Paulina Smaszcz niejednokrotnie udowodniła, że potrafi zaskoczyć. Świeżo upieczona 50-latka od kilku miesięcy regularnie wbija szpilę swojemu byłemu mężowi, Maciejowi Kurzajewskiemu. W parze z uszczypliwościami idą zawodowe zobowiązania kobiety-petardy. Jak na influencerkę przystało, Paulina skupia się na tworzeniu mocnego contentu, który przyciągnie uwagę internautów. Ostatnio udało jej się zrealizować ten cel, gdy opublikowała TikToka w towarzystwie nowego partnera. Wideo, które podzieliło widzów, przedstawia parę migdalącą się na tapczanie.
Nie od dziś wiadomo, że Paulina lubi poruszać tematy tabu. Nie ma więc problemu z publicznym rozprawianiem na temat seksu. Ostatnio, gdy złożyła kąśliwe życzenia eksmałżonkowi, zniesmaczona internautka zapytała ją, czy poczuła ulgę. Smaszcz bez zawahania odpowiedziała, że "ulgę czuje po seksie". Wcześniej rozpływała się również nad tym, jak "poranny seks pobudza lepiej niż kawa" i pomaga na jesienną chandrę. Zdarzało jej się też tłumaczyć, jak ważna jest gra wstępna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamiast prezentów, chcemy czułości i uwagi. Zamiast pustych deklaracji, szczerości i słów wypowiedzianych z troską i pasją. Zamiast pośpiechu i biegania, pragniemy odpoczynku, ciszy i czułości. Zamiast bezczynności, seksu z grą wstępną - pisała niedawno w mediach społecznościowych Paulina.
Paulina Smaszcz będzie nauczać o seksie. Cena warsztatów zaskakuje
Temat seksu musi być dla Pauliny Smaszcz wyjątkowo fascynujący, bo celebrytka postanowiła wdrożyć go do agendy swoich kobiecych warsztatów. W mediach społecznościowych 50-latki pojawiła się już zapowiedź marcowego spotkania o wdzięcznej nazwie "Kobieca samoświadomość, wizerunek, zdrowie, seks&pasja". Zainteresowani wykładem Pauliny o seksie muszą liczyć się z uiszczeniem opłaty, która wynosi 399 złotych. W cenie, poza częścią warsztatową, znajduje się też poczęstunek i możliwość zrobienia pamiątkowej fotki z kobietą petardą.
Skusicie się?