Medialna krucjata Pauliny Smaszcz trwa w najlepsze i nic nie wskazuje, aby miała się w najbliższym czasie zakończyć. Dziennikarka od kilku miesięcy regularnie wbija szpile swojemu byłemu mężowi Maciejowi Kurzajewskiemu i jego ukochanej Katarzynie Cichopek. Ostatnio kobieta petarda, nie gryząc się w język, opowiedziała o okolicznościach rozwodu z prowadzącym "Pytanie na śniadanie".
Nie mam zgody na opuszczanie kobiet w chorobie, tak jak opuszczono mnie. Całe życie wszystkim pomagałam, całe życie byłam dla wszystkich, budowałam karierę mojego męża i kochałam go bardzo, (...) ale kiedy chorujesz i nagle zostawia cię pracodawca i człowiek, którego kochasz i nazywa cię kosztem i problemem - ja nie mam na to zgody. I dlatego się rozwiodłam - oznajmiła Smaszcz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz chwali się pozwami od Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
Już od jakiegoś czasu media rozpisują się na temat rzekomych pozwów, które Paulina Smaszcz otrzymała od Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego w związku z naruszeniem ich dóbr osobistych. Okazuje się, że zakochani rzeczywiście postanowili rozwiązać pewne sprawy drogą sądową. Kobieta petarda bynajmniej tego nie ukrywa - w czwartkowe popołudnie sama pochwaliła się stosem pism sądowych od Kurzopków.
Tak sobie myślę, że taki piękny poranek, więc może warto mówić o pewnych rzeczach. To są wszystkie dokumenty pozwów, które otrzymuje od pana Macieja Kurzajewskiego albo od pani Katarzyny Cichopek - rozpoczęła, wskazując stosy papierów.
Paulina Smaszcz z kolejnym pozwem. Ujawniła, które znane osoby będą świadkami Katarzyny Cichopek
Była żona Kurzaja nie szczędziła obserwatorom szczegółów, ujawniając m.in. listę powołanych świadków. Również te osoby stały się automatycznie obiektami ironicznych zaczepek Pauliny Smaszcz.
Wczoraj dostałam kolejny pozew od pani Katarzyny Cichopek. Oczywiście na totalnie wielkie pieniądze, bo przecież oni mają niewiele. (…) Wśród osób, które mają być świadkami, na pierwszym miejscu jest pani Joanna Kurska, na drugim miejscu pani Anna Mucha, na trzecim pani Justyna Skrzypek, pan Andrzej coś tam od biżuterii, pani Karolina Wasilewska-Cichopek - wymieniała.
Pani Katarzyno, gratuluję świadków. Poza Maciejem Kurzajewskim nie znam nikogo. Ale najbardziej gratuluję tych pierwszych nazwisk – pań, których oczywiście nigdy nie poznałam i nie znam. One są rzeczywiście polskimi ikonami rodziny, wierności, macierzyństwa, lojalności, partnerstwa, życia według 10 przykazań religii katolickiej. No i pani Katarzyno, gratuluję, że pani się inspiruje takimi właśnie kobietami - jako matka, żona i przyszła partnerka. Pozdrawiam, idę zaraz na procesję - zakończyła wywody Smaszcz.
ZOBACZ TEŻ: Paulina Smaszcz komplementuje nową fryzurę Macieja Kurzajewskiego: "MÓJ FRYZJER nareszcie modnie go obciął"