Paulina Smaszcz nie schodzi z pierwszych stron gazet. Ostatnie miesiące pokazały zresztą, że jest ona godną uwagi przeciwniczką, która nie patyczkuje się z tymi, co zaszli jej za skórę. Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek muszą więc mieć się na baczności. Nigdy nie wiadomo, kiedy "kobieta petarda" znów pogrozi im palcem.
Wiele wskazuje jednak na to, że sama Paulina, jak na razie, nie zamierza zajmować się walecznymi podjazdami. W głowie ma za to przygotowania do pierwszych świąt wielkanocnych, jakie ma spędzić w gronie wnuczki. Z tej okazji przygotowała dla niej uroczy podarek, a mianowicie dżinsową kurtkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz spędzi Wielkanoc z wnuczką
Co ciekawe, jednak kurteczka, jaką "petarda" sprezentowała najmłodszej, jest uderzająco podobna do tej, w jaką niedawno sama się wyposażyła. W swojej wersji jednak Paulina postawiła na autopromocję, a na kawałku jeansu naszyła nie tylko swoją podobiznę, ale też odnośnik do własnego profilu na Instagramie.
Tę piękną kurteczkę dla mojej wnuczki stworzyła Agnieszka Wyrwa. Pod napisem kryje się imię mojej wnuczki i lecę już na skrzydłach do mojej Smaszczo-Vaccari rodziny, by razem cieszyć się naszą pierwszą Wielkanocą - chwaliła się fanom.
I nikt mi nigdy nie wmówi, że dzieci i wnuczka nie są najważniejsze na świecie, że nie stanowią życiowego azymutu i nie są najpiękniejszym i najwspanialszym darem, który świadczy o nas i zostawiamy po sobie na świecie. Dlatego wiem, że warto żyć - pisała refleksyjnie.
Prezent od Pauliny pozytywnie zaskoczył również jej fanów, którzy w dziesiątkach komentarzy zdążyli zostawić jej masę czerwonych serduszek, różowych kwiatków i słów uznania. A Wam podoba się gift od Smaszcz? Zobaczcie zdjęcia.