Jessica Ziółek długo szukała pomysłu na to, jak wykorzystać zainteresowanie mediów. Ostatecznie niedawno zadecydowała, że moda jest tym, co ją naprawdę kręci i postanowiła zostać projektantką. Nie trzeba było długo czekać, żeby idąc śladami Victorii Beckham, zaprezentowała swoją własną markę odzieżową. W rezultacie Wild Mascot miała swoją premierę w środę, a na evencie pojawiła się oczywiście Ziółek, ubrana w stylizację własnego projektu.
Podczas eventu partnerka Arkadiusza Milika chętnie pozowała przed obiektywami fotoreporterów, stojąc na tle ścianki z logo marki. Do wspólnych zdjęć przyłączyła się w pewnym momencie obecna na imprezie Paulina Smaszcz-Kurzajewska. Dziennikarka na potrzeby sesji zdecydowała się pocałować Jessicę w policzek.
Zobaczcie.