Na początku marca na świat przyszło pierwsza wnuczka Macieja Kurzajewskiego i Pauliny Smaszcz. Z tej okazji Katarzyna Cichopek w rozmowie z Super Expressem złożyła gratulacje "wszystkim dziadkom", wyszczególniając "dwie wspaniałe babcie", z których jedna przebywa w Polsce, a druga we Włoszech. Wydawać by się mogło, że słowa te nieco ocieplą rodzinne relacje. Tak się jednak nie stało. Zamiast silić się na życzliwość, kobieta-petarda wystrzeliła z pełną mocą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz chłodno reaguje na gratulacje Katarzyny Cichopek
Smaszcz wystosowała odpowiedź do Cichopek na łamach Plotka. Dziennikarka wyjątkowo postarała się, aby pod pozorem grzecznej formułki ukryć szpilę. Oberwało się rzecz jasna Kurzajewskiemu, któremu Smaszcz zarzuca, że nie wykazuje wystarczającego zainteresowania swoimi synami, zamiast tego za dużo uwagi poświęca dzieciom Cichopek.
Dziękuję z całego serca pani Katarzynie. Mam nadzieję, że teraz, kiedy pojawiła się w naszej rodzinie wnuczka, Maciej Kurzajewski skupi się na relacjach ze swoimi synami, bo ma dużo do nadrobienia, zwłaszcza teraz, kiedy przez ostatnie miesiące promuje się głównie z dziećmi pana Hakiela.
Paulina Smaszcz kieruje słowa do Marcina Hakiela
Smaszcz na dodatek odbiła życzenia w kierunku Cichopek i jej byłego męża, Marcina Hakiela. Trudno nie odnieść wrażenia, że tu również zabrakło szczerej życzliwości w stosunku do adresatów.
Pani Katarzynie i panu Marcinowi Hakielowi, życzę również szczęścia ich dzieci, dla których rodzice są zawsze najważniejsi na świecie.
Przypomnijmy: Katarzyna Cichopek rozpływa się nad Maciejem Kurzajewskim: "Zasługujesz NA WSZYSTKIE nagrody świata"
Pokazała "klasę"?