O Paulinie Smaszcz w minionych latach zdecydowanie najczęściej mówiło się w kontekście jej relacji z Maciejem Kurzajewskim. Odkąd "kobieta petarda" poinformowała świat o związku byłego męża z Katarzyną Cichopek, już niejednokrotnie publicznie uderzała prezentera. Smaszcz już od jakiegoś czasu powstrzymuje się od publicznych przytyków wymierzonych w byłego męża i w mediach społecznościowych skupia się na promowaniu swojej działalności zawodowej. Celebrytka z wykształcenia jest doktorem nauk społecznych, zawodowo zajmuje się zaś komunikacją i marketingiem. Na co dzień organizuje także szkolenia i warsztaty skierowane do kobiet.
Ostatnio Smaszcz miała okazję gościć na antenie Radia Płońsk, gdzie promowała swój najnowszy projekt - warsztaty pod hasłem "Ona i on - rozmawiajmy", które odbędą się na początku marca w Płońsku. W audycji "kobieta petarda" opowiedziała nieco o szczegółach przedsięwzięcia, przy okazji nawiązując do własnych doświadczeń.
Zobacz również: Paulina Smaszcz założyła Tindera i... UDERZA w mężczyzn. "Opowiadają KŁAMSTWA! Nie dajcie się dziewczyny dymać" (WIDEO)
Paulina Smaszcz rozprawia o relacjach damsko-męskich. Nawiązała do małżeństwa z Kurzajewskim?
Jak zdradziła w rozmowie z prowadzącym program, pomysł na warsztaty skierowane do kobiet i mężczyzn od dawna kiełkował w jej głowie. Plan stał się rzeczywistością po badaniu, w którym mężczyźni wypowiedzieli się o mężczyznach. Na jego podstawie powstał raport pokazujący, jak bardzo "ułomna" jest komunikacja między przedstawicielami obu płci. Według Smaszcz wyniki badań całkowicie przeczą bowiem temu, co mówi się w dyskursie medialnym i społecznym.
Okazuje się, że nam, kobietom, wydawało się, że my wiemy, o co chodzi. Stąd byłyśmy często niezadowolone, gdzieś krytykowałyśmy mężczyzn albo mamy taką tendencję do wkładania ich w szuflady. (...) Okazało się, że oni ten problem widzą zupełnie inaczej - powiedziała w Radiu Płońsk.
W dalszej części rozmowy Smaszcz zaznaczyła, że jej autorskich warsztatach zarówno kobiety, jak i mężczyzny otrzymają narzędzia, które pomogą im się porozumieć i stworzyć dobrze funkcjonującą relację. Jak zdradziła, panowie dowiedzą się np., gdzie popełniają błędy i dlaczego są dla kobiet "niesłyszalni", lub też przez nie "zagłuszani". Celebrytka zapewniła również, że wina nigdy nie leży po jednej stronie i przy okazji subtelnie nawiązała do własnych doświadczeń w tej kwestii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście zawsze wina jest po dwóch stronach. Tylko pamiętajmy, że musi być to najważniejsze, że kobiecie i mężczyźnie na tym związku zależy. Jak śpiewa Krzysztof Cugowski: do tanga trzeba dwojga. Jak tylko kobieta się stara, to się nie uda. Moje życie to pokazuje - powiedziała w Radiu Płońsk, dodając, że działa to także w drugą stronę, gdy stara się jedynie mężczyzna.
Smaszcz w rozmowie z prezenterem Radia Płońsk stwierdziła, że komunikacja męska i żeńska to dwa zupełnie odmienne od siebie zagadnienia - kobiety są z natury bardziej emocjonalne, a mężczyźni myślą kompletnie inaczej. Odpowiadając na jedno z zadanych pytań, "kobieta petarda" zaznaczyła, że jej warsztaty "absolutnie nie" wystarczą, by uleczyć związek. Jak wyjaśniła, pozwolą one jednak zrozumieć narzędzia, którymi kobiety i mężczyźni powinni się posługiwać. Stwierdziła także, że każdy potrzebuje w życiu osoby, z którą zje śniadanie czy do której przytuli się nocą, i dlatego warto wziąć udział w jej warsztatach.
Praca jak zawsze leży u podstaw. Dlatego nienawidzę, jak ktoś mówi: powinieneś zrobić tak i owak albo powinnaś zrobić tak - stwierdziła, tłumacząc, że w takim podejściu brakuje jej wyjaśnień i przykładów.
Zobacz również: Paulina Smaszcz wyznała, że tęskni za psem Bono. Wtem odezwał się Maciej Kurzajewski. Wbił jej szpilę? (FOTO)