O tym, że Paulina Smaszcz uwielbia pisać, wspominać, komentować i wypowiadać się na przeróżne tematy wie już chyba każdy. Ostatni rok upłynął celebrytce głównie na wbijaniu szpil byłemu mężowi Maciejowi Kurzajewskiemu oraz jego obecnej partnerce, Katarzynie Cichopek. Choć zdaje się, że medialna krucjata "kobiety petardy" straciła już nieco na intensywności, to 50-latka sporadycznie wciąż raczy obserwatorów swoimi osobliwymi wywodami na temat miłości i eks-partnera.
Nie każdy pamięta, że zanim Paulina Smaszcz stała się naczelną "zadymiarą" rodzimego show biznesu, była gwiazdą telewizji. Dziennikarka ma na koncie m.in. wieloletnią współpracę z Telewizją Polską. Tam sprawdzała się m.in. jako gospodyni programu śniadaniowego, a także prowadząca imprezy i koncerty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz wspomina debiut w telewizji. Zaskakujące, co usłyszała od Niny Terentiew
Ogarnięta nostalgią "kobieta petarda" wróciła ostatnio pamięcią do zamierzchłych czasów, gdy u boku Krzysztofa Ibisza i Magdy Mikołajczak prowadziła Festiwal w Sopocie. Paulina Smaszcz przyznała, że debiut na scenie mocno ją stresował, a "chude nóżki drżały jej ze strachu". 50-latka do dziś pamięta słowa, które w 1992 roku, przed wejściem na deski słynnej Opery Leśnej, usłyszała od ikony telewizji, Niny Terentiew.
Dziecko, jak się boisz i nie będziesz umiała walczyć w dżungli, to k**wa po prostu do niej nie wchodź. Zeżrą Ciebie, a potem nie będziesz w niebycie, tylko odbycie - miała powiedzieć Paulinie Smaszcz Nina Terentiew.
"Kobieta petarda" przyznała, że trzy dekady temu nie rozumiała słów Niny, lecz dziś dokładnie wie, co miała na myśli. Choć przygodę z telewizją wspomina gorzko, podziękowała wielu osobom, z którymi miała okazję współpracować. Na długiej liście nazwisk, które wymieniła zabrakło Macieja Kurzajewskiego.
Jako 19-latka rozpoczynająca pracę w telewizji nic z tego nie rozumiałam. Dopiero z czasem zaczęłam przyswajać, gdzie się znalazłam i jak bardzo mnie to wszystko przerasta - pod względem gierek, nepotyzmu, niekompetencji, układów, donosicielstwa, rywalizacji. Mam jednak wspaniałe, dobre, ciepłe wspomnienia, do których przyczynili się niesamowici, niepowtarzalni ludzie i utalentowane, ikoniczne osobowości telewizyjne - wspominała z nutą goryczy Paulina Smaszcz.
Zobaczcie, jak trzy dekady temu wyglądała debiutująca w telewizji Paulina Smaszcz.