Paulina Sykut-Jeżyna może się pochwalić wyjątkowo udanym i długim - jak na standardy show biznesu - małżeństwem.
Nieco ponad dekadę temu powiedziała "tak" starszemu o dziesięć lat Piotrowi Jeżynie. Ceremonia odbyła się w kościele w Puławach, a prezenterka miała na sobie odważną jak na tamte czasy suknię odsłaniającą nogi. W 2016 roku małżonkowie powitali na świecie córkę, która otrzymała imię Róża.
Latem zeszłego roku Jeżynowie świętowali cynamonowe gody. Paulina wyznała wówczas mężowi miłość na Instagramie i dodała, że są razem "na dobre i na złe". W zachwytach nad parą rozpływał się dwukrotny rozwodnik Krzysztof Ibisz, który stwierdził, że Paulina i Piotr są "wzorem pięknej miłości".
Paulina chętnie chwali się w mediach społecznościowych małżeńskim szczęściem. Ostatnio opublikowała zdjęcie z mężem z czasów młodości i nazwała go "swoją Walentynką".
Teraz z kolei pokazała, jak spędzają czas, gdy mają chwilę tylko dla siebie. Na jej profilu pojawiły się zdjęcia ze wspólnego spaceru. Prezenterka zdradziła, że "mają wychodne, bo babcia przyjechała".
Internauci nie szczędzą parze komplementów.
Bawcie się sobą i cieszcie się sobą jak zawsze; Piękna z was para!; Pięknie wyglądacie; Słodziaki - piszą w komentarzach.
Faktycznie Jeżynowie są "wzorem pięknej miłości"?