Jakiś czas temu Paulina Sykut, która w tym roku prowadziła sylwestrowy koncert Polsatu zdobyła się na wyznanie, że bardzo lubi i szanuje Dodę. Te słowa wywołały spore zamieszanie, bo Rabczewska jest znana z trudnego charakteru i... bójek w toalecie.
Rzeczywiście, przyznaję się do sympatii, bo nie mam powodów, żeby nie lubić Dody - wyjaśnia. Zresztą Doda zawsze w porządku zachowywała się wobec mnie. A może lubimy się dlatego, że nie mamy nic za pazurami - śmieje się Paulina.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.