Paweł Deląg należy do grona gwiazd, które rzadko rozprawiają o życiu prywatnym w mediach. Jeszcze do niedawna mało kto wiedział, że aktor ma dwóch synów: 29-letniego Pawła Juniora i 21-letniego Mikołaja. Sytuacja zmieniła się, gdy panowie wystąpili razem w jednym z programów śniadaniowych i po raz pierwszy opowiedzieli przed kamerami o kulisach ich rodzinnego życia.
Pierworodny Deląga na początku 2022 roku wziął ślub. Krótko po zawarciu małżeństwa Paweł Deląg Junior i Adrianna Malicka doczekali się również pierwszego dziecka. Adrianna opublikowała na Instagramie tajemnicze zdjęcie z wózkiem, nie zdradzając przy tym płci ani imienia pociechy. Wkrótce okazało się, że młode małżeństwo powitało na świecie córkę, Rozalię. Ostatnio Paweł Deląg miał okazję wrócić pamięcią do rewolucyjnego dla jego rodziny czasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Deląg rok temu został dziadkiem. Jak odnajduje się w tej roli?
Od wspomnianego ślubu i powitania na świecie małej Rozalii minął już ponad rok. Tymczasem Paweł Deląg miał ponownie okazję, aby otworzyć się nieco na temat życia prywatnego. Rąbka tajemnicy uchylił będąc gościem podkastu Piotra Kędzierskiego i Kuby Wojewódzkiego. Aktor został zapytany m.in. o to, jak się czuje w roli dziadka.
Uczucie jest zaskakujące. Nie byłem na to gotowy i wyraźnie powiedziałem w rodzinie, że zwracać się do dziadka może tylko Rozalia, czyli moja wnuczka, więc trochę czasu mam. Nagle coś się otwiera - zauważył.
Dziennikarze zapytali też Deląga, czy zdarza mu się samodzielnie sprawować opiekę nad wnuczką.
Nie czuję się na to gotowy. Jak Rozalia trochę podrośnie i będzie o czym pogadać, to bardzo chętnie - stwierdził 53-latek.
Paweł Deląg wspomina ślub syna. "Wszyscy zapamiętaliśmy ten dzień"
Jednym z bardziej zaskakujących wątków rozmowy był temat ślubu syna Pawła. Gwiazdor dowiedział się o nim zaledwie trzy dni przed planowanym terminem. W wywiadzie z Kędzierskim i Wojewódzkim wspominał krótko samą ceremonię oraz moment, w którym dowiedział się, że zostanie dziadkiem.
Sytuacja była szczególna. Już wtedy nadciągnęła wojna, a raczej napaść Rosji na Ukrainę. To był szczególny moment, dla nas coś się zaczyna, osobiste święto rodzinne, a tutaj duże wydarzenie. Wszyscy zapamiętaliśmy ten dzień. (...) Ślub był ładny, nieduży, w gronie rodzinnym - przyznał aktor.