Powiedzenie, że Jarosław Jakimowicz zszokował wszystkich swoim rynsztokowym wpisem popełnionym na temat Pawła Deląga, byłoby sporym nadużyciem. Prezenter Telewizji Polskiej wielokrotnie udowadniał już bowiem, że nie istnieją dla niego absolutnie żadne świętości, a pojęcie przyzwoitości jest mu kompletnie obce. Zdaje się jednak, że tym razem trafiła kosa na kamień. Pod jednym z wpisów wyrażających poparcie dla Deląga, aktor zasygnalizował, że czeka go w sądzie spotkanie z Jakimowiczem.
Zobacz: Jarosław Jakimowicz ATAKUJE Pawła Deląga w homofobicznej tyradzie: "SZM*TA, KANALIA, NIE FACET"
Bartku, dziękuje za głos, za głos emocjonalny - Tak jak obiecałem, ja tego tak nie zostawię. To nie jest tylko personalny atak. Brak reakcji to legitymizacja takich osób. Dziwne czasy. Mętne - napisał Deląg pod obszernym postem Bartosza Fetysza.
Dziennikarz opublikował na Instagramie wpis, w którym poparł aktora, krytykując paskudne słowa Jakimowicza pod adresem Pawła Deląga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwestia obrzydliwych oszczerstw, które wyrzucił z siebie Jakimowicz, poruszona została również na prywatnym profilu zaatakowanego aktora. Jedna z internautek zasugerowała, że nie może być zezwolenia na tego typu traktowanie drugiego człowieka. Deląg raz jeszcze potwierdził w odpowiedzi, że nie będzie w tej kwestii milczeć.
Panie Pawle, powiem tylko tyle, że słowa wypowiedziane przez tego pseudogwiazdora to dno dna. Bez sensu byłoby w odpowiedzi szerzyć nienawiść, ale bezpodstawnych obelg nie można puścić płazem - napisała internautka.
Tak też uczynię, a raczej prawnicy - odpowiedział stanowczo aktor.
Myślicie, że Jakimowicz poniesie odpowiednie konsekwencje?