Paweł Domagała to niewątpliwie jeden z popularniejszych artystów ostatnich lat, a jego hit "Weź nie pytaj" grano swego czasu na niemal każdym polskim weselu. Prywatnie 39-latek spełnia się w roli ojca i męża. W 2013 roku ożenił się z Zuzanną, z którą doczekał się dwóch córek: Hanny i Barbary. Co ciekawe, teściem wokalisty jest nie kto inny jak Andrzej Grabowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Domagała jest katolikiem. Opowiedział o kryzysie wiary
O Pawle Domagale wiadomo również, że deklaruje się jako praktykujący katolik. Choć jest dumny z tego, że jest osobą uduchowioną i chętnie nawiązuje do religii w swoich utworach, jego droga jako wiernego nie zawsze była usłana różami. W niedawnej rozmowie z Żurnalistą wyznał, że zmagał się z kryzysem wiary spowodowanym działaniami Kościoła. Zapytany o to, czy rozważał apostazję, dał do zrozumienia, że przychodziły mu do głowy takie pomysły.
Jako umysł analityczny, matematyczny, zacząłem wszystko analizować i czytać różne rzeczy. Wówczas stwierdziłem, że zostaję w Kościele katolickim. Najwięcej rzeczy mi się tutaj zgadza mimo wielu rzeczy, które są do poprawy, do zmiany i są nie do przyjęcia - wyjaśnił.
Dodał, że wpływ na jego stosunek względem religii ma z pewnością to, w jakiej rodzinie został wychowany.
Moi rodzice są wierzący, ja może jestem inaczej trochę wierzący, niż oni, bo miałem taki moment rzeczywiście odejścia od wiary i nawet zastanawiałem się nad odejściem w ogóle - zdradził, dodając, że osobą religijną jest także jego ukochana, co również przyczynia się do tego, że wciąż należy do Kościoła.
Tak Paweł Domagała mówił o polskim Kościele w obliczu afer pedofilskich
Mówiąc o kryzysie wiary, Paweł miał być może na myśli początek bieżącego roku. W marcowym wywiadzie w wyjątkowo gorzkich słowach wypowiadał się bowiem o religii.
Byłoby mi dużo łatwiej i psychicznie, i emocjonalnie, gdybym mógł odejść, zrobić apostazję i powiedzieć: "Jesteście pedofilami, zje*ami, po prostu mafia". Chciałbym tak zrobić i mieć z tym święty spokój, zostać protestantem i mieć wyj*bane. (...) Niestety nie mogę tego zrobić, bo, odłączając tych ludzi i ten cały syf, tę mafijną strukturę, sprawy duchowe sklejają mi się tylko w Kościele katolickim. (...) W związku z tym bardzo żałuję, że nie mogę dokonać apostazji - mówił w rozmowie z Katarzyną Zdanowicz, nawiązując do afer pedofilskich.
Myślicie, że Domagale zdarza się przy niedzielnym obiedzie rozmawiać ze znanym teściem o religii?
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.