Paweł Królikowski ma za sobą kilka wyjątkowo trudnych miesięcy. Wszystko za sprawą problemów ze zdrowiem, które zdominowały ostatnio medialne doniesienia na jego temat. W zeszłym roku Królikowski trafił do szpitala i był zmuszony opuścić plan programu Twoja twarz brzmi znajomo. Twierdził wtedy w rozmowie z tabloidem, że groziła mu nawet śmierć.
Ostatnie kilka miesięcy upłynęło Pawłowi Królikowskiemu na walce o powrót do zdrowia. Jeszcze niedawno aktor mówił o tym, że życie uratowali mu żona oraz znany neurochirurg, dzięki którym ponownie stanął na nogi. Niestety, kilka tygodni temu ponownie trafił do szpitala i był zmuszony spędzić tam Boże Narodzenie. Wkrótce jego stan w rozmowie z Faktem skomentowała żona, Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Paweł jest w dobrej formie. Niestety zostanie jeszcze w szpitalu, bo wkradła się jakaś infekcja. To się zdarza. Konsultuję wszystko na bieżąco z lekarzem - powiedziała niespełna trzy tygodnie temu w wywiadzie dla tabloidu.
Przypomnijmy: Paweł Królikowski nadal przebywa w szpitalu. Jego żona komentuje: "Konsultuję wszystko na bieżąco z lekarzem"
Tym razem do dodatkowych informacji na temat zdrowia Pawła Królikowskiego dotarł Super Express. Na jego łamach czytamy, że aktor był zmuszony przejść kolejną operację. Niestety, nie obyło się bez komplikacji, przez które Królikowski wciąż przebywa w szpitalu.
Kilka dni temu przeszedł operację. Po operacji niespodziewanie pojawiły się powikłania. Wdała się infekcja - twierdzi informator gazety.
W tym momencie nie jest jasne, kiedy dokładnie aktor opuści placówkę i wróci do rodziny. Pudelek życzy szybkiego powrotu do pełni zdrowia.