Pawłowi Małaszyńskiego coraz częściej przepowiada się koniec kariery. Wielokrotnie w wywiadach podkreślał, że chce więcej czasu poświęcać rodzinie. Aktor od dłuższego rzadziej pojawia się w serialach i filmach. 40-latek boryka się z kłopotami zdrowotnymi. Już dwukrotnie zasłabł w teatrze w trakcie spektaklu. Do Małaszyńskiego ostatnio uśmiechnęło się szczęście i wystąpi w najnowszej produkcji TVN Belle Epoque. Przy okazji promocji serialu pochwalił się zarostem. Przyznał, że zapuszcza brodę od trzech miesięcy i regularnie odwiedza barbera:
Moja broda jest prawdziwa. Udało mi się ją zapuścić w trzy miesiące, więc cały czas trzymam. Co dwa, trzy tygodnie chodzę do barbera. Nie chciałbym żyć w na przełomie XIX i XX, nie mili wtedy Wi-Fi.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news