Paweł Tyburski i Monika Kozakiewicz byli jedną z par, które powstały na fali 1. sezonu programu "Love Island". Z początku wydawali się zgranym duetem, jednak w pewnym momencie w ich relację wkradł się poważny kryzys, który wynikał z problemów mężczyzny z utrzymaniem wierności. Zapewniał wtedy, że zrobi wszystko, by odzyskać ukochaną.
Paweł Tyburski i Monika Kozakiewicz znów są razem?
Choć nic nie zapowiadało tego, aby Paweł Tyburski i Monika Kozakiewicz znów się zeszli, to od kilku tygodni internauci zaczęli nabierać pewnych podejrzeń. Wszystko zaczęło się od jego słów po wygranej walce podczas Prime MMA 2, gdy wygłosił krótką laurkę pod adresem (eks?) partnerki.
Kocham cię, Monia - miało paść z jego ust.
To wtedy w sieci rozpoczęła się dyskusja na temat tego, czy i kiedy Paweł i Monika do siebie wrócili. Żadne z nich nie komentowało sprawy, jednak plotki na temat rzekomego renesansu ich relacji nie cichły. Teraz internauci mówią o kolejnym "dowodzie" w sprawie.
Paweł i Monika z "Love Island" razem na gali. Internauci podzieleni
Tyburski kilka dni temu znalazł się wraz z bratem na widowni gali HIGH League, co uchwyciły obecne na wydarzeniu kamery. Co ciekawe, obok niego siedziała właśnie Monika, co na nowo poruszyło lawinę komentarzy. Po tym, jak przyuważono ich razem, na instagramowym profilu celebrytki zaroiło się od pytań na temat ich powrotu do siebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z oczekiwaniami, nie wszystkie uwagi były pozytywne, bo ich związek przeżywał swego czasu wiele wzlotów i upadków. Pomijając problematyczne wiadomości, które trafiły do sieci i zaważyły na jego wizerunku, Paweł miał wszak kilka innych problemów, o których również informowały media. Obserwujący Moniki podeszli więc do sprawy z nutką sceptycyzmu.
"Monia, dlaczego wróciłaś do osoby, którą cię tak potraktowała?", "Monia, jesteś zaj*bistą babką, mogłabyś mieć każdego, dlaczego wracasz do niego?", "Wróciłaś do Pawła? Byłaś pokazana w telewizji, jak siedzisz z Pawłem i Piotrkiem", "Czemu po tym wszystkim na gali byłaś z Pawłem?" - pytali fani.
Dla odmiany jedna z internautek napisała, że "wierzyła w nich i prawdziwa miłość przetrwa wszystko". Inna z kolei wytknęła krytykom, żeby wstrzymali się od oceny i nie wtrącali się w nie swoje sprawy.
Ludzie, wy nie macie wstydu. (...) Co was to obchodzi? To wasze życie? Zajmijcie się swoim podwórkiem, bo jeszcze sami coś przeoczycie. Nie właźcie ludziom z buciorami do życia - grzmiała.
Na razie żadna ze stron nie odniosła się ani do sprawy, ani do wspomnianych komentarzy. Myślicie, że coś jest faktycznie na rzeczy?