Najbardziej kotrowersyjna posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Krystyna Pawłowicz, postanowiła odnieść się do raportu otwarcia Kancelarii Prezydenta. Wynika z niego, że z willi w Klarysewie zostały wymontowane części wyposażenia. Pawłowicz, w klasycznym dla siebie stylu, skomentowała tę sprawę. Porównuje członków kancelarii byłego prezydenta do... uciekających z Polski wojsk radzieckich:
Jestem zszokowana, ja nie wiem, na co ci ludzie liczyli. To tak jak z Legnicy wojska radzieckie wyjeżdżały, wymontowywali ramy okienne, przewody ze ścian i okna. Kto tam w tym Klarysewie gościł? Prokurator powinien się tym zająć. Oni zastosowali taktykę spalonej ziemi i potop. Jaka prezydentura, taka końcówka.
Czy trochę nie przesadziła?
Źródło: TVN24/x-news