TVN-owski serial Aż po sufit miał być wielkim powrotem Cezarego Pazury do telewizji. Produkcja okazała się jednak klapą, głównie dzięki niemu samemu. Oficjalnie dyrektor programowy TVN-u próbuje bronić aktora. Zobacz: Miszczak broni serialu z Pazurą: "Kobiety go uwielbiają!"
Mimo oczywistej klęski serialu Cezary Pazura jest zadowolony ze swojej roli. Twierdzi, że widzom się podobało.
Nie pracuję dla nagród. Oscar to już jest o co powalczyć, ale Telekamera to tylko fajna nagroda. Jeszcze mam tę starą Telekamerę, taką płaską, że taki facet stoi z kamerą, teraz są jakieś inne. Moja rola w Aż po sufit była dobrą rolą. To się widzom podobało.
Niestety, nie oglądali serialu.
Źródło: Newseria Lifestyle