Cezary Pazura po długiej aktorskiej przerwie próbuje znów o sobie przypomnieć. Ostatnio zwracał na siebie uwagę jako aktywny komentator społeczny i polityczny, angażując się w obronę profesora Chazana czy krytykując pomysł legalizacji miękkich narkotyków. Ma nadzieję na zakończenie złej passy w karierze. Tym razem chciałby sprawdzić się w jakiejś poważniejszej roli. Chce raz na zawsze pozbyć się łatki głupawego Czarusia z 13. posterunku.
_**Umarł Czaruś z 13 posterunku, który się cały ciągle wygłupia, k**tóremu jest ciągle mało tego wygłupu, tych, tego wszystkiego. Do pewnych rzeczy się dorasta, z niektórych trzeba zrezygnować, a niektóre w człowieku umierają. Ja już nie mam takiego temperamentu, żebym mógł cały czas gnać i się wygłupiać, bo to już minęło. Teraz, oczywiście nie na smutno, ale trochę refleksji się przyda. Każdy aktor traktuje nowe wyzwanie jako zmianę wizerunku. Nawet wizualnie jestem innym, m**am swoją brodę, niedoklejaną i świetnie się w niej czuje.**_ Nie mam na razie konkretnych propozycji, o których mógłbym coś teraz powiedzieć, ale coś się już szykuje.
Na razie Pazura otrzymał główną rolę w nowym serialu stacji TVN Aż po sufit. Wcielił się w nim w postać Andrzeja Domirskiego, mężczyzny z 25-letnim stażem małżeńskim i ojca dorosłych dzieci.
Źródło: Newseria Lifestyle