Jekatierina Kurakowa przyszła na świat w 2002 roku w Moskwie. Gdy łyżwiarka miała 15 lat, rodzice Kurakowej oraz sama zawodniczka zaczęli starać się o możliwość reprezentowania przez nią Polski i treningi w klubie Axel Toruń. Od 2019 roku solistka występuje w barwach narodowych Polski, otrzymała również polskie obywatelstwo. Od tego czasu jest 4-krotną mistrzynią Polski.
Wiedziałam, że Polska będzie dobrym wyborem, bo czułam, że tutaj naprawdę mnie potrzebują. A to chyba najważniejsze, żeby czuć się potrzebnym - wyznała w rozmowie z Onetem.
W 2020 roku Jekatierina podjęła studia na kierunku trenerskim. Łyżwiarka uzyskała awans na tegoroczne igrzyska olimpijskie w Pekinie. 20-latka jest pierwszą solistką reprezentującą Polskę od 2010 roku. W Polsce rozwija swoją karierę, układa też życie osobiste. Od dłuższego czasu spotyka się z polskim łyżwiarzem, Filipem Bojanowskim.
Przedwczesna emerytura?
Jekatierina Kurakowa w wieku 15 lat usłyszała, że w Rosji w ciągu dwóch lat czeka ją sportowa emerytura. Z miłości do sportu, któremu poświęciła całe swoje dzieciństwo, zdecydowała się nie kończyć kariery i zmienić barwy narodowe na polskie. Zawodniczka zdobyła między innymi piąte miejsce podczas Mistrzostw Europy w łyżwiarstwie figurowym w 2020 roku.
Bardziej widzę swoje życie w Polsce niż w Rosji. Polska dała mi drugie sportowe życie - wyznała w jednym z wywiadów.
Pochodząca z Rosji łyżwiarka figurowa, startująca w konkurencji solistek, od kilku lat reprezentuje Polskę. W 2017 roku zawodniczka zaczęła ubiegać się o polskie obywatelstwo. Z początku Rosjanie próbowali utrudnić "transfer" Kurakowej, jednak od 2019 roku kobieta oficjalnie zaczęła reprezentować Polskę. 22-latka nie tylko odnosi prestiżowe sukcesy, ale również nauczyła się płynnie mówić po polsku.
Jekatierina Kurakowa od dłuższego czasu spotyka się z innym polskim łyżwiarzem. Filip Bojanowski na lodowisku występuje w parze z inna łyżwiarką, co dla solistki było sporym wyzwaniem pod względem zazdrości oraz zaufania.
To mój pierwszy związek, a na dodatek nie do końca rozumiałam, o co chodzi w tej dyscyplinie. Patrzyłam na nich i myślałam sobie "ok...", ale potem mu zaufałam i zrozumiałam, że kocha mnie. Teraz jest już dobrze, ale na początku byłam zazdrosna - wyznała w wywiadzie dla Interii.
Kurakowa reprezentuje Polskę w solowym łyżwiarstwie figurowym. Tuż przed wyjazdem na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie przekonywała, że walką o wysokie noty będzie chciała odwdzięczyć się za szansę, jaką dostała w Polsce.
Naprawdę bardzo zależy mi na tym, by ludzie czuli, że bardzo się staram być "swoja". Nie chcę być kimś, kto tylko wykorzystuje reprezentację. Naprawdę chcę pokazać, że mi zależy. Po mistrzostwach Polski wiele komentarzy dotyczyło tego, że urodziłam się w Rosji i jaka ze mnie Polka. Naprawdę jestem zakochana w Polsce. Czuję się tu jak w domu. Bardzo staram się być jedną z was - powiedziała w jednym z wywiadów dla Sportowych Faktów.