Do mediów od lat regularnie powraca temat rzekomego romansu księcia Williama z Rose Hanbury. W zeszłym roku plotka znów odżyła. Tabloidy rozpisywały się nawet o wspólnym dziecku przyszłego króla i byłej modelki. Głos w sprawie w końcu zdecydowała się zabrać sama domniemana kochanka syna króla Karola. Prawnik żony Davida Cholmondeleya przekazał, że pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje są "całkowicie fałszywe".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meghan Markle flirtowała z księciem Williamem?
Według najnowszych doniesień słabość do księcia Williama miała mieć także... Meghan Markle. Zaskakujące plotki pojawiły się za sprawą zbliżającej się premiery książki "Yes Ma'am: The Secret Life of Royal Servants", w której Tom Quinn opisuje relacje królewskiego personelu. Ekspert królewski i dziennikarz wskazuje w swoim dziele, że na początku swojej przygody na dworze ukochana księcia Harry'ego zachowywała się niewłaściwie, co sprawiało, że przebywający w jej towarzystwie royalsi czuli się "niekomfortowo". We fragmencie lektury opublikowanej za pośrednictwem "The Times" autor wskazuje, że "przytulanie i całowanie w policzek" w wykonaniu Amerykanki podsyciło wśród personelu plotki na temat tego, że "flirtowała z Williamem".
Oczywiście tak nie było, ale napięta atmosfera wywołana emocjonalnością (i wynikającymi z niej plotkami) pogłębiła rozłam między braćmi - stwierdził Quinn.
Royalsi mieli dość zachowania Meghan Markle
W dziele przypomniane zostało, że Kate i William początkowo uznali Meghan za "zachwycającą". Jednak w wyniku "ciepłego, przyjaznego podejścia Markle polegającego na przytulaniu wszystkich" zmienili zdanie. Aktorka miała rzekomo tulić się do szwagra "praktycznie za każdym razem", gdy się widzieli. Królewski ekspert ujawnia, że Kate, William i Karol mieli tendencję do wzdrygania się, gdy partnerka Harry'ego podchodziła, żeby się przytulić.
Meghan to zrozumiała i poczuła się zraniona, bo w Kalifornii najwyraźniej wszyscy przytulają się do wszystkich - pisze autor.
Meghan Markle o pierwszym spotkaniu z księżną Kate i księciem Williamem
W dokumencie Netfliksa mama Archiego i Lilibet przyznała, że nie wiedziała, iż "formalności" rodziny królewskiej toczą się także za zamkniętymi drzwiami. Zdradziła również, że jest "przytulaską" i nie zdawała sobie sprawy, że to drażni niektórych Brytyjczyków.
Kiedy po raz pierwszy spotkałam Willa i Kate, miałam na sobie podarte dżinsy i byłam boso. (...) Byłam przytulaską, zawsze nią byłam. Nie zdawałam sobie sprawy, że dla wielu Brytyjczyków jest to naprawdę irytujące. Zacząłem rozumieć, że formalności na zewnątrz mają swoje odbicie we wnętrzu. (...) Myślałam, że po wszystkim zamykasz drzwi i możemy się zrelaksować, ale ta formalność ciągle obowiązuje i było to dla mnie zaskakujące - opowiadała.
Książę Harry o spotkaniu Meghan Markle i księcia Williama
W książce "Spare" Harry również wspomina niezręczne pierwsze spotkanie swojej żony i brata, nazywając je "klasycznym zderzeniem kultur". Stwierdził, że William "odsunął się" od uścisku Meghan.
Przedstawiłem Meg, która pochyliła się i go uściskała, co go całkowicie przeraziło. Cofnął się - wyznał, kontynuując: Może Willy spodziewał się, że Meg dygnie? Byłoby to zgodne z protokołem, ale ona o tym nie wiedziała, bo jej nie powiedziałem.
Harry zdawał sobie sprawę, że aktorka będzie musiała pochylić się przed królową, jednak nie uważał, że musi to robić podczas spotkania z jego bratem, ponieważ - jak stwierdził - William "kochał "W garniturach"".