Koronacja króla Karola III zbliża się wielkimi krokami, a brytyjskie media od miesięcy rozpisują się o szczegółach wydarzenia. Najwięcej emocji wzbudza rzecz jasna kwestia obecności księcia Harry'ego i Meghan Markle. Choć Sussexowie zostali oficjalnie zaproszeni na uroczystość i według wcześniejszych doniesień Daily Mail są uwzględniani we wszystkich planach dotyczących wydarzenia, wciąż nie wiadomo, czy ostatecznie zdecydują się przybyć do Wielkiej Brytanii. Jak informowały niedawno "New York Post" oraz "Mirror" małżonkowie mają kilka warunków odnośnie przyjazdu. Zgodnie z ustaleniami magazynu "OK!" pałac przygotowuje się zaś na każdy scenariusz.
Książę Harry i Meghan Markle wciąż nie potwierdzili obecności na koronacji Karola. "To utrapienie"
Okazuje się, że książę Harry i Meghan Markle wciąż nie poinformowali, czy ostatecznie zdecydują się na udział w koronacji króla Karola III - mimo iż termin potwierdzenia przybycia na uroczystość upłynął w poniedziałek. Choć jeden z pracowników w rozmowie z Daily Mail zaznaczył, że członków rodziny królewskiej najpewniej nie obowiązują tak ścisłe daty potwierdzenia zaproszeń, cała sytuacja jest ponoć sporym problemem dla organizatorów wydarzenia. Zaplanowanie uroczystości z tak dużą liczbą gości i tak jest już ogromnym wyzwaniem.
Wszystko stoi pod znakiem zapytania, a został już tylko miesiąc. Wszystkim powiedziano, że "należy mieć nadzieję, iż zostanie to wkrótce rozwiązane". Ale w międzyczasie zespoły starają się sfinalizować plany dla 2 tysięcy gości, z których wielu to międzynarodowe głowy państw i VIP-y. To utrapienie - wyjaśnia źródło Daily Mail.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zamieszanie wokół obecności Harry'ego i Meghan na koronacji. Powstały dwa plany
Jak donosi Daily Mail, aktualnie personelowi pałacu przykazano przygotowywać się do wydarzenia z założeniem, że Harry i Meghan jednak zaszczycą je obecnością. Informator serwisu zaznacza jednak, iż taki sposób organizacji wydarzenia również nie należy do najłatwiejszych.
Zmiany w sprawach takich jak usadzenie gości są dość proste. Ale więcej problemów powodują ochrona, samochody i inne kwestie logistyczne. Wszelkie plany, które zazębiają się z resztą rodziny, są ważniejsze i problematyczne - podkreśla członek pałacowego personelu w rozmowie z Daily Mail.
Informator serwisu stwierdził, że obecnie z pewnością dużo się dzieje za kulisami wydarzenia, mając ma myśli rozmowy między poszczególnymi członkami rodzin oraz ich biurami. Jednocześnie podkreślił jednak, iż na tym etapie warto by już znać pewne konkrety. Źródło Daily Mail potwierdziło wcześniejsze medialne doniesienia mówiące o istnieniu dwóch planów wydarzenia - zakładających zarówno obecność, jak i nieobecność Harry'ego i Meghan. Jak zaznaczył, dla personelu jest to jednak "dodatkowa odpowiedzialność", bez której można by się obejść.
Jak poinformowało również Daily Mail, jeśli Sussexowie ostatecznie pojawią się na koronacji nie będzie im dane stanąć obok króla Karola III na balkonie Pałacu Buckingham. Według tabloidu miejsca u boku monarchy zarezerwowane są bowiem dla pracujących royalsów, którzy poświęcili się służbie i pokazują "serce i przyszłość rodziny".