Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pierwsza Polka z in vitro: "Odeszłam z kościoła. Nie chcę być częścią instytucji, która odbiera mi prawo do życia, gardzi mną!"

226
Podziel się:

"Kiedy zaczęła się nagonka i festiwal pogardy ze strony hierarchów i kościoła katolickiego na dzieci in vitro, osoby niepłodne, to dokonałam apostazji".

O tym, że zapłodnienie in vitro jako metoda poczęcia dziecka nie jest tolerowane przez Kościół Katolicki boleśnie przekonała się Agnieszka Ziółkowska. Pierwsza Polka, która przyszła na świat dzięki tej metodzie, napisała list otwarty do Kościoła i środowisk prawicowych, w którym skrytykowała postawę przeciwników in vitro. Ziółkowska w rozmowie z Pudelkiem opowiedziała o swoim stosunku do instytucji Kościoła i o tym, dlaczego dokonała aktu apostazji. Wspomniała o słynnej aferze z księdzem Paetzem, oskarżonym o molestowanie:

Znam dobrze tę instytucję, jaką jest Kościół Katolicki. Byłam w szkołach katolickich, dokonałam apostazji. Kiedy wybuchła afera z Paetzem, mieliśmy do czynienia z karnawałem poparcia dla niego przez poznańskie elity. To było straszne. Byłam tym zgorszona. Przestałam chodzić do kościoła. Kiedy zaczęła się nagonka i festiwal pogardy ze strony hierarchów i kościoła katolickiego na dzieci in vitro, osoby niepłodne, to odeszłam z kościoła. Nie chcę być częścią instytucji, która odbiera mi prawo do życia, gardzi mną, nienawidzi mnie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(226)
WYRÓŻNIONE
gość
9 lat temu
I bardzo dobrze zrobiła, Kościół jest taki zakłamany...
POPIERAM
9 lat temu
Dobrze zrobiłaś !
gość
9 lat temu
Dobrze gada
gość
9 lat temu
Masz rację.
gość
9 lat temu
Brawo!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (226)
Klipperek
2 lata temu
Nie przekrecajcie faktów. Nie o to chodzi, kościół wcale nie odrzuca ani tym bardziej nienawidzi dzieci z in vitro, tylko chodzi o rodziców i ich wybór sposobu zapłodnienia poza ustrojowego!
Kill-R
7 lat temu
Gratulacje!!!!! Więcej takich osób jak Pani!
gość
9 lat temu
robie to samo
gość
9 lat temu
KOŚCIÓŁ JEST POTRZEBNY I WIARA TEŻ
gość
9 lat temu
A JA WIERZĘ I JEST MI Z TYM DOBRZE. DZIĘKUJĘ WAM RODZICE ZA WIARĘ
gość
9 lat temu
trudno robi co chce. jej życie jej wybór. ale poco o tym mówi. chce zostać celebrytką?
gość
9 lat temu
a ja wierzę mocno i się nie brzydzę.dziwię się tym wpisom.mam nadzieję że nie myślicie inaczej a piszecie inaczej. wiara i kościół są okej
gość
9 lat temu
ZADNA STRATA DLA KOSCIOLA
Sunia
9 lat temu
Ta kobieta ma jakiś syndrom "uogólnionej nienawiści", ciągle ją ktoś odrzuca, nienawidzi i sama udowadnia, że jest tym rzekomo "Frankenstainem". Ludzi z in vitro jest już dużo i wielu z nich posiada uzasadnioną traumę. Jeśli nie wiesz, co zrobić ze swoim życiem, to załóż jakąś grupę wsparcia a nie szukasz wrogów.
jas
9 lat temu
kosciol to pisowska propaganda
gość
9 lat temu
tu nie chodzi o dzieci z invitro że są gorsze. chodzi o sam proces podczas którego zarodki "gorsze", nie idealne są niszczone. kościół zgodzi się na in vitro pod warunkiem że wszystkie zarodki zostaną wykorzystane, czyli np 7 dzieci się urodzi. To jest poważny dylemat, i póki co nie ma dobrego wyjścia z tego
gość
9 lat temu
Ja tez robilam in virto,i oposcilam rowniez kosciol
Michał
9 lat temu
Chyba nie ma pojęcia co mówi. Kościół Jej nigdy nie potępił. Daje jej takie same możliwości jak innym ludziom. To jej rodzice porostu dopuścili się grzechu. Nie ona. Najłatwiej dziś powiedzieć ze ktoś jest winny niż przyznać się, że woli się żyć wygodnie bez żadnych zasad. Co za zakłamanie.
gość
9 lat temu
Kosciol toba nie gardzi jestes cenna i wyjatkowa. Chroni po prostu inne zycia ktore sie zamraza i handluje nimi. O eksperymentach nie wspominajac
...
Następna strona