Życie prywatne Piotra Kraśki od lat wyraźnie interesuje czytelników prasy plotkarskiej. Choć dziennikarz od lat jest związany z Karoliną Ferenstein-Kraśko, z którą wielokrotnie bywał na ściankach i nie szczędził jej komplementów w wywiadach, to nie jest ona jego pierwszą żoną. Co więcej, okazuje się, że gdyby nie jej poprzedniczka u boku Piotra, mogliby się nigdy nie spotkać.
To ona była pierwszą żoną Piotra Kraśki. Dzięki niej dziennikarz poznał obecną ukochaną
Niewiele osób może pamiętać, że Karolina Ferenstein-Kraśko wcale nie jest pierwszą małżonką Piotra Kraśki. Przed laty dziennikarz ślubował już miłość i wierność Dominice Czwartosz, z którą rozwiódł się w 2004 roku. Choć ich małżeństwo trwało stosunkowo krótko, to poznali się jeszcze w 1997 roku w hotelowej recepcji w Międzyzdrojach. Dziennikarz miał wówczas 29 lat, a ówczesna menadżerka ds. marketingu jednej z firm wyraźnie wpadła mu w oko.
Na początku lat dwutysięcznych Kraśko i Czwartosz stanowili zgraną parę, a poza wizytami na salonach opowiedzieli też o łączącym ich uczuciu w kilku wywiadach. Dominika wspominała, że Piotr wydał jej się "niezwykle interesującym mężczyzną", a on twierdził, że u jej boku polubił nawet codzienne obowiązki. Co ciekawe, prywatnie jej przyjaciółką była wtedy Karolina Ferenstein, z którą połączyła ją pasja do jeździectwa.
Hobby Dominiki było dla niej tak ważne, że chciała zarazić nim także ukochanego męża. W ten właśnie sposób doszło do pierwszego spotkania Piotra i Karoliny, którzy zostali sobie przedstawieni właśnie przez ówczesną żonę dziennikarza. Szybko okazało się jednak, że zapisanie Kraśki na lekcje jazdy konnej w szkółce Ferenstein było gwoździem do trumny ich małżeństwa. O początkach relacji z Piotrem Karolina opowiadała swego czasu w "Gali".
To uczucie rodziło się bardzo płynnie. Długo się tylko przyjaźniliśmy, dobrze rozumieliśmy, przyjemnie spędzało nam się wspólnie czas. Najpierw byliśmy parą uczeń-instruktor, potem przyjaciółmi, a potem przestaliśmy razem trenować. Wiem, że łączenie takich relacji nie zawsze się udaje - wspominała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żona Piotra Kraśki przypadkiem odkryła jego romans. Jakie dziś mają relacje?
Niestety wkrótce okazało się, że wspólne treningi rozkochały dziennikarza nie tylko w jeździectwie, lecz przede wszystkim w dobrej znajomej żony. O tym, że połączyła ich głębsza relacja, Czwartosz dowiedziała się przypadkiem. Ponoć gdy zadzwoniła do Karoliny z życzeniami imieninowymi, w tle usłyszała głos Kraśki. Rok później byli już po rozwodzie, a we wrześniu 2008 roku Piotr ślubował miłość drugiej żonie.
Co prawda ich wspólny rozdział nie zakończył się happy endem, ale Piotr zapewniał potem, że ma z eksżoną bardzo dobre relacje. Jak zapewniał w "Fakcie", Dominika zawsze może liczyć na jego wsparcie, a on traktuje ją dziś jak przyjaciółkę.
Dominika wie, że może na mnie liczyć, a ja na nią. Często nawet pomaga mi przy załatwianiu różnych spraw. Sytuacja jest jasna, etap emocjonalny zamknięty. Moja była żona pozostanie moją przyjaciółką - wyznał w tabloidzie.
Co dziś natomiast słychać u Czwartosz? Po rozwodzie z Piotrem skupiła się na karierze menadżerskiej, a także poświęciła się rozwijaniu największej pasji, czyli jeździectwa. Przez pewien czas była współwłaścicielką ośrodka KS Centurion w Zarębach Kościelnych, jednak w marcu 2022 roku doszło do jego sprzedaży. Podkreśliła, że to wcale nie koniec dzieła, na które tak ciężko pracowała.
Klub Sportowy Centurion zakończył sezon 2021 z pięcioma medalami Mistrzostw Polski oraz dziewięcioma medalami Mistrzostw Regionu, nadal będzie niezmiennie funkcjonował i kontynuował rozwój ujeżdżenia na arenie polskiej oraz międzynarodowej - zapewniała w komentarzu dla portalu Świat Koni.
Dominice powodzi się też prywatnie. Kobieta co prawda wciąż używa nazwiska eksmęża, jednak dziś związana jest z mężczyzną o imieniu Jacek, któremu wyznawała miłość w sieci. Dzięki temu, że niegdysiejsza małżonka Piotra Kraśki prowadzi profil na Instagramie, wiemy też, jak dziś wygląda.