Dla Jennifer Lopez ten rok zdecydowanie nie należał do szczególnie udanych. Artystka funkcjonuje w mediach praktycznie od dzieciństwa. Chociaż dotychczas jej działalność zawodowa cieszyła się zainteresowaniem mediów, to dziewiąty album studyjny J.Lo już nie został zbyt miło przyjęty przez słuchaczy. Także trasa promująca krążek okazała się totalną klapą, a finalnie w ogóle nie doszła do skutku.
W tym jakże trudnym momencie diwa nie mogła liczyć na wsparcie Bena Afflecka, bo jej małżeństwo od kilku miesięcy powoli przechodzi do historii. W zagranicznych serwisach zagotowało się również po tym, jak świat obiegła informacja, że para zdecydowała się na sprzedaż okazałej posiadłości w Beverly Hills, którą kupili razem tuż po ślubie. Mimo tego wszystkiego J.Lo stara się robić dobrą minę do złej gry. Ostatnio nawet zdecydowała się na świąteczne spotkanie z wkrótce byłym mężem.
ZOBACZ TAKŻE: Ben Affleck i Jennifer Lopez spotkali się z okazji świąt. Aktor wręczył jej symboliczny prezent. Słodko?
Pierwsze święta Jennifer Lopez po rozstaniu
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia dla piosenkarki były inne, albowiem pierwsze po rozstaniu z mężem, o którym tak chętnie rozpisywały się media niemal na całym świecie. Okazuje się, że w tym szczególnym, świątecznym okresie Jennifer Lopez mogła liczyć na wsparcie nastoletniej córki, siostry oraz siostrzenicy. Nie od dziś wiadomo przecież, że to rodzina jest największym skarbem.
W mediach społecznościowych pojawiło się już kilka zdjęć z Bożego Narodzenia, które panie spędziły w modnym wśród celebrytów Aspen. Na jednym z nich J.Lo wyposażona w kurtkę z gigantycznym lisem i dopasowane stylistycznie buty, razem z 16-letnią córką Emmą, a także siostrzenicą Lucie wypoczywa w iście zimowym anturażu. Natomiast na innym ujęciu 55-latka zaprezentowała się z siostrą Lyndą Lopez.
Fajna rodzinka?