Jak można się było spodziewać, 21. edycję Tańca z Gwiazdami wygrała Beata Tadla. Na parkiecie mogliśmy obserwować, jak rozpadał się jej związek, potem jak na oczach widzów radziła sobie z rozstaniem, by na koniec triumfalnie zwyciężyć w programie i utrzeć nosa Jarosławowi Kretowi. W rozmowie z WP, tuż po finale, przyznała, że przeżyła przygodę życia i nigdy nie zapomni Janka Klimenta. Kibicowaliście jej?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.