Celebrytka znana z Miłości na bogato lubi bywać na imprezach, a także opowiadać o sobie. Monika Pietrasińska, która zaczęła karierę od publicznego pokazania waginy, teraz przekonuje nas, że jej obecne stylizacje nie są przesadzone, a "golizna całkowita nie jest sexy, ale do tego trzeba dorosnąć". Okazuje się, że jej wyjście na imprezę poprzedzają… trzy godziny przygotowań.
Szykowałam się na wyjście trzy godziny, ale w między czasie nie patrzę cały czas w lustro, tu kawka, tu herbatka, muszę podrapać się po głowie, dlatego się spóźniam. Dodaje, co w sytuacji, kiedy się spieszy: Potrafię chodzić z jednym okiem nieumalowanym, przykrywam je grzywką.
Trochę to niebezpieczne...