Julia Pietrucha w 2015 roku z mężem, Ianem Dowem, przez pół roku zwiedzała Azję. Byli w Laosie, Wietnamie, Birmie, na Filipinach, Bali, Tajwanie i w Indonezji. Właśnie tam powstał jej nowy album, który obecnie promuje. Zobacz: Pietrucha: "Ta płyta to najważniejszy projekt w moim życiu"
W najnowszym wywiadzie zdradziła nieco szczegółów z wyprawy. Opowiedziała również o swoich wyjazdowych marzeniach.
Odwiedziliśmy bardzo dużo miejsc. Udało nam się chyba 6 czy 7 krajów w tym czasie zwiedzić. Bilet lotniczy to jest zwykle największy wydatek podczas naszych podróży z plecakiem. I wtedy jak już jesteśmy na tym drugim końcu świata, to planujemy tak na bieżąco. Bardzo chciałabym pojechać na Madagaskar. Zwiedzić Południową Amerykę na motocyklach, przejechać Rosję, pojechać do Nowej Zelandii.
Źródło: Newseria Lifestyle