Jakuba Rzeźniczaka i Magdalenę Stępień spotkała kilka dni temu niewyobrażalna tragedia. Po sześciu miesiącach zaciekłej walki z nowotworem wątroby zmarł ich synek Oliwier. Chłopiec miał zaledwie roczek. Pogrzeb dziecka wyznaczono na poniedziałek 1 sierpnia.
Śmierć Oliwiera poruszyła osoby zarówno z bliższego, jak i dalszego otoczenia Kuby i Magdy. Na publiczne wyrazy współczucia zdecydowały się m.in. Anna Wendzikowska czy Joanna Krupa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z powodu rodzinnej tragedii Jakub Rzeźniczak nie zagrał w niedzielnym meczu Wisły Płock z Lechem Poznań. Mimo nieobecności kapitana jego drużyna wygrała wyjazdowe spotkanie 3:1. Ponadto koledzy z klubu zdobyli się na szlachetny gest i na rozgrzewkę wyszli w czarnych koszulkach z napisem "Kuba, jesteśmy z Tobą!". Zawodnicy Wisły Płock założyli T-shirty także po wygranym meczu z Kolejorzem. Rzeźniczak nie krył swojego wzruszenia wywołanego tym aktem solidarności.
Dziękujemy drużyno - napisał pod jednym z postów swojego klubu.
I o ile pod zdjęciami z szatni zaroiło się od entuzjastycznych komentarzy, wielu internautów nie kryło niesmaku w związku z pewną kwestią...
"Brak taktu", "To wygląda jak żart i do tego nie na miejscu, bardzo żenujące i słabe", "Zabrakło klasy i powagi...", "'Jesteśmy z Tobą?' Chyba 'Jesteśmy z WAMI'. Magda też straciła Syna", "Chyba napis na koszulkach powinien brzmieć 'Magda, Kuba, jesteśmy z Wami'. Magda też straciła syna, brak taktu" - czytamy.
Słuszne zarzuty?
