Na sześć dni przed wyborami parlamentarnymi Telewizja Polska zorganizowała debatę przedwyborczą z udziałem sześciu polityków reprezentujących swoje partie i ruchy polityczne. Od początku pomysł był krytykowany ze względu na prowadzoną od wielu lat przez TVP ostrą narrację, wyraźnie uderzającą w ugrupowania opozycyjne. Przebieg wczorajszego wydarzenia potwierdził obawy wielu internautów.
Piotr Gąsowski w humorystycznym stylu podsumował wczorajszą debatę
Gęstą atmosferę w studiu można było wyczuć już od pierwszych minut debaty. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk i jego były doradca Mateusz Morawiecki przerzucali się uwagami i złośliwościami, spośród których największym echem odbił się złośliwy komentarz premiera: "Wszyscy na jednego, banda rudego". Okazał się on jednak pretekstem do licznych żartów sytuacyjnych, na które pozwolili sobie mocno zaangażowani obserwatorzy wczorajszych przepychanek. Naturalnie nie zabrakło wśród nich znanych postaci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Telewizyjnej debaty nie omieszkał skomentować również Piotr Gąsowski. Aktor nie ukrywa swoich poglądów politycznych, niejednokrotnie pozwalając sobie na mocne komentarze względem partii rządzącej i jej przedstawicieli. Wyrazem sprzeciwu wobec obecnej władzy była również jego obecność podczas dwóch wielkich marszów antyrządowych zorganizowanych w Warszawie.
Były gospodarz programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" opublikował na swoim Instagramie prześmiewczy filmik, w którym wcielił się w rolę prowadzącego debaty. Odstawiony w garnitur mężczyzna przemawiał na tle biało-czerwonej flagi, wyraźnie nawiązując do przebiegu debaty.
Dobry wieczór, witamy w kolejnej rundzie "Sprawy społeczne". Od dawna istnieją w naszym kraju dwie opcje poglądów na bogactwo i na stan posiadania. Od wielu lat, a konkretnie od momentu przejęcia rządów przez Zjednoczoną Prawicę sytuacja materialna Polaków polepszyła się wyraźnie, mimo iż poprzednie rządy Platformy Obywatelskiej oraz PSL-u twierdziły, że nie da się niczego zmienić - parodiował ton wypowiedzi prowadzącego debatę Michała Rachonia.
Gąsowski ciągnął wątek, wyraźnie szydząc z przedstawianych wczoraj niemal przez cały czas zarzutów wobec rządów poprzedników.
Czy jesteście za tym żebyśmy my, Polacy, zarabiali więcej jak chce Prawo i Sprawiedliwość, czy mniej o czym marzy Tusk ze swoimi przybudówkami? Uwaga - jedna minuta na odpowiedź - zadrwił na końcu nagrania.
Opublikowany filmik wyraźnie podzielił internautów. Spora część z nich dała wyraz swojego uznania i docenienia poczucia humoru aktora.
Brawo Gąsie! I bardzo dziękuję za to dziś, i za marsz, i za to, że się nie wahasz. Ta odwaga ludzi znanych i rozpoznawalnych jest bardzo cenna, potrzebna, ale jednak rzadka; Przejdzie to do historii, tylko myślałem, że już nie ma na TVP kabaretu; Wspaniałe! Dokładnie tak było; Cudna parodia! Pseudodebata. To były żenujące pytania z żenującymi prowadzącymi - podkreślali internauci.
Nie zabrakło również głosów krytyki, które Piotr Gąsowski pozostawił bez odpowiedzi. Oberwało się również jemu synowi.
Podjudzaj podjudzaj, jak zielone ludki pojawią się na granicy, to pierwszy będziesz siedział w samolocie w drodze do swojej daczy w ciepłych krajach; Nieźle zapłacili Panu; Ale synowi nie przeszkadza grać w serialu TVP - wytknęli mu komentujący.
Po czyjej stronie jesteście?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piotr Gąsowski i Mariusz Szczygieł OBURZENI materiałem TVP i Danutą Holecką: "Dziś nawet ośmiu gwiazdek mi na nich szkoda"