Agata Rubik, znana z bycia małżonką Piotra Rubika, postanowiła przed kilkoma dniami o sobie przypomnieć, prezentując w sieci nagranie, na którym przeżywa "załamanie nerwowe" ze względu na próby ogarnięcia zdalnego nauczania córek. Celebrytka miała jednak na tyle wyczucia, żeby zauważyć fakt, iż większość polskich matek znajduje się obecnie w o wiele bardziej skomplikowanej sytuacji, ponieważ nie tylko muszą zapewnić dzieciom opiekę przez 24h na dobę, ale też utrzymać pracę.
Zobacz: Agata Rubik ZAŁAMANA zdalnym nauczaniem córek: "Nastąpiła TOTALNA DEZORGANIZACJA mojego życia"
Najwyraźniej Agata Rubik wzięła sobie do serca komentarze internautów, którzy jasno dali do zrozumienia, że w jej sytuacji rozpacz jest co najmniej nie na miejscu. Kobieta postanowiła więc działać. Zaangażowała do pomocy męża - Piotra Rubika, i razem z nim nagrała muzyczną odezwę do rządzących. Poniżej przedstawiamy treść mało wybrednej piosenki.
Hej, matoły, otwórzcie szkoły! Nieważne ferie, nieważne galerie. Hej, matoły, otwórzcie szkoły! Yeaaaaaaah - słyszymy pogrywającego na fortepianie kompozytora przy akompaniamencie wokalu małżonki.
Spodziewając się chyba dość wyraźnej reakcji ze strony internautów, Piotr Rubik postanowił załączyć do wideo adnotację zapewniającą, że wyzywanie urzędników państwowych od "matołów" było wyrazem czułości.
Info dla ewentualnych "oburzonych": jest to piosenka żartobliwa, w ramach realizacji programu "lepiej śmiać się niż płakać". Słowo na "m" zostało w niej zaśpiewane z czułością i nic lepiej nie rymowało się ze "szkoły". Próbowałem "osioły", ale to nie było to... calm and smile - czytamy na oficjalnym profilu muzyka.
Na wszelki wypadek, gdyby ktoś nadal nie zrozumiał ich poczucia "humoru", państwo Rubikowie zamieścili w niedzielę na Instagramie swój kolejny twór, w którym tym razem nawołują do dystansu i uśmiechu.
Doceniacie ich śmieszkowanie?