W poniedziałek wyszło na jaw, że Piotr Kraśko przez minione sześć lat (!) prowadził samochód bez uprawnień. Według doniesień Super Expressu dziennikarz został przyłapany na gorącym uczynku podczas rutynowej kontroli na początku kwietnia. We wrześniu tego roku Sąd Rejonowy w Łomży skazał za to gwiazdora TVN za prowadzenie bez prawa jazdy. Na dziennikarza nałożono karę grzywny w wysokości 7500 złotych oraz odebrano mu możliwość prowadzenia pojazdów na dodatkowe 12 miesięcy.
Przypomnijmy: Piotr Kraśko jeździł BEZ UPRAWNIEŃ! Dostał grzywnę...
Piotr Kraśko zdążył już skomentować całą sprawę w rozmowie z Super Expressem. W poniedziałek dziennikarz zabrał także głos na Instagramie, publikując oficjalne przeprosiny. W swoim wpisie Kraśko pokornie przyznał, że postąpił niewłaściwie i nie widzi dla siebie żadnego usprawiedliwienia.
Wiele razy w tym miejscu używałem słowa "dziękuję" za to, że są Państwo tutaj. Dzisiaj chcę i powinienem użyć innego słowa. Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią - rozpoczął.
Kraśko podkreślił, że poniósł już zasłużone konsekwencje prowadzenia auta bez prawa jazdy przez sześć lat. Dziennikarz ma też pełną świadomość, iż zawiódł swoich fanów.
Odpowiadając na bardzo zasadne w tej sprawie pytanie: co on miał w głowie? Cokolwiek to było - było to bardzo głupie. I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne. Ale rozumiem, jak bardzo zawiodłem Państwa zaufanie. Zrobię wszystko, by na nie zasługiwać. Przepraszam. Bardzo wszystkich Państwa przepraszam - zakończył wpis.
Wcześniej Kraśko komentował swoje zachowanie w rozmowie z Super Expressem.
To prawda, sytuacja miała miejsce w kwietniu. W ciągu miesiąca zdałem potem egzamin i odzyskałem prawo jazdy, potem zdałem jeszcze egzamin na kategorie B+E. We wrześniu sąd skazał mnie na grzywnę i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez rok. To oczywiście w pełni zrozumiała kara i od tej pory przemieszczam się, siedząc na miejscu pasażera - zapewnił.
Doceniacie jego przeprosiny?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!