Piotr Miks nie żyje. Artysta nazywany przez wielu popularyzatorem polskiego rock'n'rolla odszedł w wieku 77 lat. W ciągu swojej kariery współpracował z czołowymi muzykami polskiej sceny, a także działał w ramach kilku formacji. Jego aktywności przyniosły mu wiele nagród i wyróżnień.
Doniesienia o śmierci Piotra Miksa potwierdziła na Facebooku jego córka, Dominika. Jednocześnie opublikowała obszerny post, w którym oficjalnie się z nim pożegnała i wymieniła jego rozliczne zasługi.
Moje serce pękło dzisiaj na milion kawałków. Tego dnia bałam się najbardziej na świecie. Bywały dni, kiedy dużo o tym myślałam, jak dam radę i jak się z tym pogodzę. Nie ukrywam, że jest mi strasznie ciężko, ale mam w sercu pokój. (...) Piotr Miks był wielkim dżentelmenem i mężczyzną z nieprawdopodobną klasą. Zawsze prawy, zawsze sprawiedliwy i dobry dla wszystkich. (...) Świat bez niego nie będzie już ten sam, ale taki był dla taty plan Boży, z którym się liczył ponad wszystko. Odszedł nagle w spokoju i bez bólu, był otoczony wspaniałą i najlepszą opieką personelu, jaką można było w tych czasach uzyskać - czytamy.
Piotr Miks swój debiut miał w 1962 roku podczas Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Dwa lata później wystąpił z kolei podczas Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu wraz z zespołem Chochoły. Przez lata działał w ramach takich formacji jak Tajfuny, Pesymiści, Dylemat, Bardowie czy Warszawskie Kuranty. Był także założycielem i liderem zespołów Wehikuł Czasu i Zielono-Czarni.
Za liczne osiągnięcia artystyczne w 2018 roku został odznaczony Brązowym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Prywatnie od 1972 roku był żonaty z Ireną Miks, z którą doczekał się dwóch córek: Izabelli Lucyny Miks-Kożuchowskiej i Dominiki Anny Miks.
Pudelek składa kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.