Piotr Mróz staje się ulubionym rozmówcą dla dziennikarzy mediów show-biznesowych. Niemal za każdym razem wygłasza coraz śmielsze opinie, nieraz będące pstryczkiem w nos dla jego telewizyjnych decydentów. Pomimo kilkuletniej współpracy ze stacją Polsat, która zaowocowała dużą rolą w serialu "Gliniarze" oraz zwycięstwem w "Tańcu z Gwiazdami", aktor wciąż utyskuje na to, że to nie jego gwiazda świeci najjaśniejszym blaskiem.
W hierarchii życiowych problemów 36-latka równie wysoko plasuje się obserwowane przez niego odchodzenie ludzi od Kościoła. Mróz, który odnajduje w codziennej modlitwie i udziale w nabożeństwach źródło spokoju, niejednokrotnie ubolewał nad zszarganym wizerunkiem księży. Ze względu na jego częste deklaracje czynnego udziału we wspólnocie kościelnej, wciąż otrzymuje pytania o tematy dotyczące praktyk religijnych i szeroko pojmowanej wiary.
Piotr Mróz ubolewa nad lekkim podejściem do sakramentu małżeństwa
Zdobywca Kryształowej Kuli w ubiegłoroczne wakacje rozstał się ze swoją partnerką, Agnieszką Wasilewską. Aktor miał wobec niej poważne zamiary, o czym świadczyły jego romantyczne oświadczyny w Licheniu. Jak przyznał, z perspektywy czasu cieszy się, że ostatecznie nie stanęli na ślubnym kobiercu. Szczere do bólu wyznanie stanowiło część odpowiedzi na pytanie redaktorki serwisu Plejada o jego opinię na temat rozwodów kościelnych.
Nic mi do tego. Ja na przykład rozstałem się z narzeczoną. Całe szczęście, że do ceremonii nie doszło. Aczkolwiek ja sobie życzę i modlę się o to, że jeżeli już Pan Bóg postawi na mojej drodze kobietę, będziemy sobie ślubowali przed Bogiem miłość, wierność i że cię nie opuszczę do śmierci - to chciałbym, żeby ta obietnica, ta przysięga rzeczywiście w takim wymiarze została spełniona - aż do śmierci. Czasem ktoś mnie opisuje, że skaczę z kwiatka na kwiatek. No nie, dla mnie to jest bardzo odpowiedzialna decyzja i dla kogoś to sobie może być: "Pobędę sobie, zaraz się rozwiedziemy". Ja mam do tego szacunek, więc chciałbym, żeby to było raz na zawsze - udzielił wyczerpującej wypowiedzi, krytykując zarazem lekceważące w jego opinii podejście młodych ludzi do słów przysięgi małżeńskiej.
Piotr Mróz przyznał też, że nie czuje się osobą kompetentną do rozliczania innych z podejmowanych przez nich decyzji. Nieraz deklarował publicznie gotowość do obdarowania wieczną miłością kobiety, która spełni jego kryteria. Panie chcące zapoznać się z wymaganiami umięśnionego aktora, odsyłamy do poniższego tekstu.
![](https://www.pudelek.pl/_next/static/images/logoContentQuality-afa907d44f84ea65..png)