Agata i Piotr Rubikowie w zeszłym roku dołączyli do grona znanych twarzy, które wyniosły się z Polski i zamieszkały za granicą. Na swój nowy dom kompozytor i jego żona wybrali nie byle jakie miejsce, bo słoneczną Florydę. Od tamtej pory ich social media opływają w relacje z sielskiej codzienności za oceanem
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Rubik zdradził, co dzieje się na Florydzie przed huraganem
Choć zazwyczaj zachwalają życie na amerykańskiej ziemi, niekiedy zdarza im się opowiadać i o tych ciemniejszych stronach. Tak było we wtorek. Piotr Rubiik postanowił bowiem zabrać głos na temat nadchodzących zmian pogodowych. Huragan Milton, bo o nim mowa, zmierza w kierunku Stanów Zjednoczonych i lada dzień ma uderzyć we Florydę.
Wszyscy szykujemy się na nadejście huraganu Milton. Ma to nastąpić w nocy ze środy na czwartek - zaczął dyrygent, następnie uspokajając fanów:
Wydaje się, że Miami będzie bezpieczne. Większość naszych znajomych z zachodniego wybrzeża udaje się właśnie do nas w ramach ewakuacji - przekonuje.
56-latek opowiedział, jak wygląda sytuacja w jego okolicy.
Oczywiście nigdy nic nie wiadomo, ale mam nadzieję, że huragan osłabnie i nie skręci do nas. Na razie wszyscy wykupują papier toaletowy i wodę, a my cieszymy się tym, że w sumie nawet nie pada, nie wieje. Cisza przed burzą. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze - skwitował.
Doceniacie relację "korespondenta" Piotrka?