Ostatnie dni z całą pewnością nie były łatwe dla Dawida Kubackiego, który nieoczekiwanie musiał zakończyć sezon, bo jego żona w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Teraz przy okazji relacji z Pucharu Świata w Planicy dziennikarze połączyli się ze skoczkiem, który opowiedział, jak czuje się jego ukochana. Kubacki w rozmowie z Eurosportem już na początku wspomniał o tym, że sport zszedł dla niego na "drugi, albo nawet na trzeci plan", a najważniejsza jest teraz rodzina.
ZOBACZ: Dawid Kubacki informuje o stanie żony: "Bez lekarzy i personelu medycznego BYŚMY NIE DOJECHALI"
Jej stan zdrowia się poprawia. Z dnia na dzień robimy postępy. Po takich przejściach, których tutaj doświadczyliśmy przez te ostatnie dwa tygodnie, robimy duże postępy, aby wrócić do domu i do dzieciaków. Dla Marty ten czas jest najtrudniejszy. Mam nadzieję, że czuje moje wsparcie. To jest przechodzenie przez tę trudną sytuację. Najważniejsze jest to, że serce wróciło do swojej pracy i wróciło do samodzielnej pracy. Parametry na początku bardzo kiepsko rokowały, i to zaczęło się bardzo szybko poprawiać. Lekarz tak szybki powrót parametrów kategoryzował jako cud. Myślę, że te wszystkie życzenia i modlitwy się przyczyniły do tego - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dawid Kubacki mógł liczyć na wsparcie Piotra Żyły
Dalej Dawid przyznał, że miniony sezon "był najlepszym w jego życiu" i mimo że zakończenie nie jest dla niego jednym z tych wymarzonych, to wierzy, że wróci do skakania i pokaże formę, której nie miał okazji teraz zaprezentować. Niedzielny konkurs zakończył się natomiast niezwykle szczęśliwie dla Piotra Żyły, który "przeskoczył skocznię". Mimo że finalnie uplasował się na 14. miejscu, to mógł pocieszyć się najlepszą pozycją wśród Polaków.
Sukcesu pogratulował mu też Kubacki, który przy okazji rozmowy z Eurosportem wyjawił, że mógł liczyć na miłe słowa od Piotra w rewanżu. Skoczek zapewnił go bowiem, że wzniesie toast za zdrowie Marty.
Docierały do mnie głosy z Planicy i nie tylko. To jest bardzo fajne. W takiej sytuacji każdy zachowałby się tak samo, każdy chciałby pomóc i dodać mu otuchy. Dzisiaj widziałem nawet tablicę i życzenia z pikniku. Piotrkowi wysłałem gratulację, to mi odpisał, że będzie pił za Marty zdrowie - opowiadał Dawid.
Na koniec Kubacki wyjawił również, że ma nadzieję, że będzie mógł przygotować się do kolejnego sezonu, ale wie, że kluczowe będzie tutaj samopoczucie żony, która będzie potrzebowała jego wsparcia.