Michał Piróg, jak większość polskich celebrytów, szybko uzależnił się od portali społecznościowych. Zapowiedział właśnie swój drugi rozwód z Facebookiem. Wyznał, że stał się dla niego serwisem służącym płytkiemu uzewnętrznianiu się. Spędzał tam nawet sześć godzin dziennie i odpisywał na wszystkie wiadomości.
To jest mój drugi rozwód z Facebookiem. W obecnej chwili jest takim najgłupszym portalem, na którym mówi się: Nudzi mi się, Oglądam film. Kiedyś siedziałem, by przeczytać wszystko, co ludzie pisali, i odpowiedzieć, klikałem przez 5-6 godzin dziennie. Jeżeli utrzymujesz kontakt z 80 tysiącami ludźmi na Facebooku, to nie masz czasu dla znajomych – wyznał w rozmowie z Newseria Lifestyle.
_
_
_
_
_
_
_
_