Michał Piróg istnieje w mediach już właściwie tylko dzięki występom w Top Model. Nic więc dziwnego, że chwali się, że utrzymuje kontakty z bohaterami poprzednich sezonów show. Przyznaje jednak, że z niektórych osób nie do końca jest zadowolony. Stwierdził, że Mateusz Maga powinien występować na pokazach Saint Laurent czy Gucci, a nie na wybiegach mniejszych projektantów, jak podczas ostatniego London Fashion Week.
Mateusz Maga na Fashion Weeku, to jest jakiś sukces. Modele i modelki chodzą na całym świecie. Uczestnicy pierwszej edycji chodzą w większych pokazach. Maga jest przeraźliwe chudy. Myślę, że za bardzo.
Najbardziej rozczarował się Radkiem Penisem Pestką, który według niego zmarnował swoją szansę. Zamiast wykorzystać zwycięstwo w poprzedniej edycji programu, postanowił zostać blogerem modowym. I oczywiście pokazać penisa w sieci, o czym Piróg taktownie nie wspomina.
To przykre, że Radek Pestka wszystko zaprzepaścił. Pestka chce być bardziej blogerem nie modelem. Szkoda, że osoba, która wygrywa bardziej się skupia na byciu blogerem. Zyskał rzeszę fanów, były straszne nadzieje w nim pokładane, to jest przykre. Nie podniósł nawet rękawicy.
Tyszka był mniej dyplomatyczny. Przypomnijmy: Tyszka: "Oby kolejny zwycięzca Top Model nie musiał pokazywać przyrodzenia na Instagramie!"
Źródło: WideoPortal/x-news