Anella An w sieci promująca się jako "żywa Barbie" zaistniała w show biznesie dzięki pokazaniu majtek i monstrualnie wielkich warg. Ostatnio mamrotała zza nich w Dzień Dobry TVN, zapewniając widzów, że jej usta są okej, panuje nad sytuacją i na pewno nie przesadzi z operacjami plastycznymi. W Pytaniu na śniadanie pokłóciła się o uzależnienie od operacji plastycznych z chirurg plastyczną. Zachowania i decyzji Anelli nie rozumieją również polskie celebrytki. Ania Piszczałka nie jest zwolenniczką poprawiania urody. W wywiadzie dla portalu PrzeAmbitni wyznała, że radykalna zmiana wyglądu może wynikać z niskiej samooceny.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.