Widzowie na premierze filmu World War Z nie spodziewali się, że w kinie w New Jersey pojawi się sam Brad Pitt. Reżyser, który także zagrał w swojej drugiej produkcji, dziękował fanom za przyjście na premierę i zapewnił ich, że obraz powstał z myślą o ludziach, których "fascynują niesamowite historie".
Zobaczcie, jak zareagował tłum w kinie na widok Brada.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.