Nie jest tajemnicą, że ślub księżnej Diany i księcia (a dziś już króla) Karola był ogromnym wydarzeniem. Zadbano nie tylko o wyjątkową oprawę ceremonii, lecz także o każdy detal stroju panny młodej, a o jej sukni i ośmiometrowym trenie mówi się do dziś. W lipcu miną 42 lata od tych wydarzeń, a pewne tajemnice wyszły na jaw dopiero po latach.
Tajemnica ślubnych butów księżnej Diany. O pewnym detalu wiedzieli tylko ona i projektant
Z czasem okazało się, że pewną tajemnicę skrywają nawet ślubne buty księżnej Diany, co zresztą świadczy jedynie o ilości detali w jej stroju. Zostały przed laty wykonane przez Clive'a Shiltona i zawarto w nich 542 cekiny i 132 perły, a także starannie wymierzono obcas, aby tego ważnego dnia księżna nie była wyższa od przyszłego męża i nie było między nimi dysproporcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że zadbano nie tylko o to, jak buty wyglądały z zewnątrz. Po latach projektant wyznał, że na wyraźne życzenie księżnej zajęto się też podeszwą, na której wykonano specjalne zdobienia. Mówi się, że zrobiono to na wszelki wypadek, gdyby w kościele Diana klęknęła i cały świat zobaczyłby to, co jest pod spodem buta. Ostatecznie nic takiego się nie wydarzyło, ale, jak wiadomo, w świecie arystokracji bywa różnie.
Nikt nie widział nawet dołu butów, ale było dla nas ważne, żeby wyglądały fantastycznie - mówił Shilton po latach.
Księżna Diana zawarła specjalną wiadomość w ślubnych butach. Jej gest chwyta za serce
Na tym nie koniec, bo na życzenie Diany na podeszwie buta ukryto też specjalną wiadomość, o której wiedzieli nieliczni. Jak ujawniono, wygrawerowano na niej litery "C" i "D" z serduszkiem i są to oczywiście inicjały Diany i Karola (z angielskiego Charles). Był to romantyczny gest księżnej wobec przyszłego męża.
Na butach dodano też inne, drobne zdobienia. Księżnej ponoć bardzo zależało, aby jej wizja została w pełni zrealizowana, a o poruszającym geście Diany, szczególnie mając na uwadze okoliczności, wielu wspomina do dziś.