Jednym z takich polityków jest Tadeusz Cymański, wieloletni poseł Prawa i Sprawiedliwości. W okręgu, w którym PiS zdobyło trzy mandaty, Cymański przegrał walkę o reelekcję, brakując mu dokładnie 100 głosów. Jego rywalem, który ostatecznie zdobył mandat, był Jarosław Sellin.
Podobny los spotkał Zbigniewa Girzyńskiego z okręgu toruńskiego, który również nie zdobył mandatu startując z listy PiS. Partia zdobyła w tym okręgu pięć mandatów, a Girzyński zajął szóste miejsce na liście. Był on posłem na Sejm V, VI, VII i IX kadencji.
W nowej kadencji Sejmu zabraknie również takich polityków jak Monika Pawłowska, Przemysław Czarnecki, Tomasz Rzymkowski, Jadwiga Emilewicz i Zbigniew Girzyński.
Kto pożegna się z Sejmem?
Znana posłanka Platformy Obywatelskiej, Iwona Śledzińska-Katarasińska, również nie zasiądzie w ławach sejmowych. Śledzińska-Katarasińska była posłanką nieprzerwanie od 32 lat, reprezentując różne partie, w tym Unię Demokratyczną, Unię Wolności, a następnie Platformę Obywatelską. Jest dziennikarką, która w czasach PRL pracowała w "Dzienniku Łódzkim", "Głosie Robotniczym" i Telewizji Polskiej w Łodzi. Od początku lat 80. była związana z NSZZ "Solidarność" i środowiskiem opozycji niepodległościowej. W stanie wojennym została internowana.
Wśród posłów, których nie zobaczymy w nowej kadencji Sejmu, jest także Jerzy Borowczak, jeden z inicjatorów strajku w Stoczni Gdańskiej i poseł na Sejm III, VI, VII, VIII i IX kadencji.
W ławach większości sejmowej zabraknie również Hanny Gill-Piątek, Krzysztofa Mieszkowskiego, Pawła Krutula z Lewicy, czy Artura Dziambora.
Na listach Konfederacji również nie brakuje rozczarowań. Mandatu nie uzyskają tam m.in. Dobromir Sośnierz i Janusz Korwin-Mikke.
Jaka odprawa dla posłów?
Ci, którzy kończą swoją kadencję, na podstawie Ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, otrzymają odprawę w wysokości trzech uposażeń. Pełna wysokość uposażeń poselskich wynosi obecnie 12826,64 zł brutto. Każdy, kto w tym roku opuszcza Wiejską, otrzyma przelew z Kancelarii Sejmu w wysokości blisko 38,5 tys. złotych brutto.
Zgodnie z ustawą, odprawa przysługuje każdemu parlamentarzyście, który sprawował mandat w kończącej się kadencji. Nie ma znaczenia, jak długo trwało jego sprawowanie. To oznacza, że poseł, który zasiadał w Sejmie przez pełne 4 lata, otrzyma tyle samo, co ten, który został zaprzysiężony np. kilka miesięcy temu. Odprawa nie przysługuje, jeżeli poseł lub senator został wybrany na następną kadencję.
Zarobki posłów
Pełna wysokość uposażeń poselskich wynosi obecnie 12826,64 zł brutto, a dieta parlamentarna wynosi 4008,33 zł brutto. Dodatkowo, posłom przysługują dodatki: przewodniczącemu komisji 20 proc. pensji, wiceprzewodniczącemu 15 proc. a przewodniczącemu podkomisji sejmowej 10 proc.
Jak wyliczył portal RMF24.pl w marcu, dodatki w wysokości od 10 do 35 proc. uposażenia pobierało 254 na 460 posłów zasiadających w Sejmie.
Pensje posłów wzrosły w 2021 roku. Prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie o podwyższeniu pensji, co oznaczało, że premier i marszałkowie będą otrzymywali 20 tys. złotych wynagrodzenia, a posłowie ok. 12 tys. złotych.
Wiceministrowie zarabiają o ok. 6 tys. złotych więcej, dzięki tym zmianom. Do ponad 16 tys. złotych trzeba doliczyć także różne dodatki.