Maluma to obecnie najpopularniejszy piosenkarz latino na świecie. Gwiazdor ma na koncie kilkanaście hitów i nominację do nagród Grammy. Oprócz dokonań muzycznych Kolumbijczyk słynie też z ekstrawaganckiego stylu i, co tu dużo mówić, bardzo przyjemnej aparycji. Maluma jest prawdziwą gwiazdą Instagrama, gdzie regularnie zamieszcza swoje półnagie fotki, chwaląc się muskulaturą i nienaganne wypielęgnowaną twarzą.
Wielu internautów zaczęło nazywać wokalistę "drugim Rickim Martinem", nie tylko przez wzgląd na zawrotną karierę, ale też... pogłoski na temat jego rzekomego homoseksualizmu. Kilka hiszpańskich serwisów plotkarskich sugerowało nawet, że Ricky i Maluma mieli romans. Oboje deklarują, że łączy ich jedynie przyjaźń, co zaowocowało nagraniem wspólnych utworów.
Gdy jakiś czas temu Maluma zerwał ze swoją dziewczyną Natalią Barulich, zainteresowanie fanów jego życiem prywatnym znów wzrosło. Maluma postanowił więc odpowiedzieć na kilka pytań frapujących fanów za pośrednictwem Instagrama. Piosenkarz był szczególnie podenerwowany, odpowiadając na pytanie, czy jest gejem...
"Ludzie są głupi, prawda? Jak mogą mówić że jestem gejem?" - dziwił się. "Gdybym był gejem, powiedziałbym już o tym” - dodał.
Niestety gwiazdora poniosły emocje i powiedział też coś, czego może żałować.
"Do tego, który powiedział, że jestem gejem, pożycz mi swoją dziewczynę, a pokaże jej jak bardzo "jestem gejem” - powiedział, brzmiąc jak mizogin i szowinista.
Jak myślicie, dlaczego był tak podenerwowany?