Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Pogotowie w Legnicy wydało oświadczenie ws. śmierci Gabriela Seweryna. "Zawiadomienie do prokuratury to kwestia czasu"

146
Podziel się:

Przedstawiciele legnickiego pogotowia opowiedzieli o fali krytyki, jaka spadła na nich po śmierci Gabriela Seweryna - w tym otrzymywanych groźbach. Zapowiedziano już złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Pogotowie w Legnicy wydało oświadczenie ws. śmierci Gabriela Seweryna. "Zawiadomienie do prokuratury to kwestia czasu"
Pogotowie w Legnicy zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury. Chodzi o hejt (AKPA, AKPA)

Śmierć Gabriela Seweryna niewątpliwie wstrząsnęła polskim show biznesem. Znany z "Królowych życia" projektant futer zmarł pod koniec listopada w wieku 56 lat, a okoliczności tragedii wciąż wzbudzają wiele wątpliwości. Wszystko za sprawą nagrania, które obiegło sieć niedługo po śmierci Seweryna. Na wspomnianym klipie będącym zapisem z transmisji na żywo, Gabriel łamiącym głosem błagał o pomoc, twierdząc, że przybyli na miejsce ratownicy nie chcieli mu jej udzielić. Ostatecznie celebryta dotarł do głogowskiego szpitala na własną rękę. Zaledwie kilka godzin po przyjęciu na tamtejszy SOR projektant zmarł.

Przedstawiciele pogotowia ratunkowego w minionych tygodniach już niejednokrotnie zabierali głos w sprawie śmierci Gabriela Seweryna oraz zachowania wezwanych do jego przypadku ratowników.target="_blank"> Rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy w rozmowie z Pudelkiem przekazał, że ratownicy podjęli decyzję o wycofaniu się z akcji, gdyż ich bezpieczeństwo miało być zagrożone, a na miejsce została wezwana policja. Niedługo później legnickie pogotowie wystosowało oficjalne oświadczenie, w którym przedstawiono podobną narrację. Stwierdzono w nim, że ratownicy "stali się ofiarami agresji", a pomocy medycznej udzielili "w zakresie, na jaki pacjent pozwolił".

Przedstawiciele pogotowia o hejcie po śmierć Gabriela Seweryna. Zapowiedziano złożenie zawiadomienia do prokuratury

W wydanym na początku grudnia oświadczeniu Pogotowie w Legnicy zapowiedziało również podjęcie zdecydowanych działań w związku z negatywnymi komentarzami pojawiającymi się w mediach społecznościowych. Wówczas przekazano, że wszelkie wpisy "z niepotwierdzonymi informacjami, godzące w imię firmy" zostaną zgłoszone do prokuratury. Teraz przedstawiciele legnickich służb medycznych postanowili nieco szerzej opowiedzieć o fali krytyki, jaka spadła na nich po śmierci Gabriela Seweryna.

Zastępca dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Legnicy Marek Gorczyński w rozmowie z portalem Głogów.naszemiasto stwierdził, że jednostka znajdowała się w trudnej sytuacji, w obliczu której nie mogła się bronić. Jak bowiem wyjaśnił, pewnych rzeczy nie wolno im ujawniać. Gorczyński poinformował jednak, że legnickie pogotowie postanowiło zareagować i zaczęło gromadzić artykuły godzące w ich stację oraz przejawy hejtu, których ponoć nie brakowało. Planowane jest także złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gabriel o zakończeniu związku z Rafałem siedem lat temu

(...) Dlatego zbieraliśmy wpisy, te medialne doniesienia, które nie były sprawdzone, a godziły w imię naszych ratowników i nasze. A otrzymywaliśmy i groźby i inne nieprzyjemne teksty. Trudno zostawić pewne rzeczy bez reakcji. Zawiadomienie do prokuratury to tylko kwestia czasu, bo chcemy zrobić to raz, zbiorczo, a jest tego bardzo dużo - powiedział zastępca dyrektora legnickiego pogotowia w rozmowie z portalem Głogów.naszemiasto.

Sprawę w rozmowie z portalem Głogów.naszemiasto skomentował również rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy. Szymon Czyżewski przekazał, że zgromadzonymi treściami pozyskanymi z rozmaitych stron zajmują się obecnie prawnicy. Opowiedział również o skali hejtu, jaka dotknęła zarówno stację pogotowia, jak i jego samego. Stwierdził, że po jednym z telewizyjnych wywiadów otrzymał telefoniczne pogróżki.

Fala hejtu na pogotowie jest wielka, łącznie z wyzwiskami, z wpisami typu "mordercy". Ale jest też masa komentarzy pod moim adresem. Na przykład po mojej wypowiedzi dla jednej ze stacji telewizyjnych dostałem telefon z pogróżkami - powiedział portalowi Szymon Czyżewski.

Rzecznik legnickiego pogotowia w rozmowie z Głogów.naszemiasto.pl poinformował również, że w przypadkach doświadczenia przez ratowników agresji ze strony pacjentów obowiązkiem jest poinformowanie o tym Ministerstwa Zdrowia, co też uczyniono.

Przypomnijmy, że na początku grudnia odbył się pogrzeb Gabriela Seweryna. Dokładna przyczyna śmierci projektanta na ten moment nie jest znana.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(146)
WYRÓŻNIONE
gosc
rok temu
facet nie żyje, ponieważ instytucja nie udziliła mu pomocy, a to instytucja teraz stawia się jako ofiara. piękne odwracanie kota ogonem.
Ola
rok temu
Ludzie sami wiedzą ,jak funkcjonuje służba zdrowia,/zarabiają zbyt dużo czy zbyt mało?
Ana
rok temu
Jeśli ktoś oglądał film to widział że Gabriel byl nacpany i jego towarzystwo też.( w badaniach napewno wyszło co z czym połączył i popił alkoholem.dla prawie 60latka to mieszanka zabójcza) Zachowywali się agresywnie A kto ma min pojęcie o tym jak działa ratownictwo to wie że bezpieczeństwo ratownika jest najważniejsze.
Adamtt
rok temu
Kto by się nie wk...wił, kiedy czując że coś jest nie ok ze zdrowiem pogotowie odmawia pomocy? Na co idą nasze podatki???
edi
rok temu
A przyczyna śmierci nieznana......hm......
NAJNOWSZE KOMENTARZE (146)
Jolka
rok temu
Akurat Legnicki szpital to umieralnia. Wykańczają ludzi ,bo nie chce im się leczyć ,tylko kase brać Banda okrutnych ludzi bez serca!!! Na dodatek niedouczonych. Legnicki szpital jest dobrze wypisarzony w sprzęt specjalistyczny ,ale raz na miesiąc przyjeżdżają lekarze z Wrocławia i korzystają ze sprzętu, bonjako jedyni potrafią to obsługiwać. A tak stoi nieużywany sprzęt. Wykończyli pół mojej rodziny w Legnicy. Nienawidzę tej jednostki!!!
kjuhytfrftgyh...
rok temu
jak to mowia winni sie tlumacza jak to jest udzielaja pomocy agresywnym pijanym i nacpanym ludzia to sie nie boja a wtedy czego sie bali tego ze byl gejem moze ktos z pogotowia byl za pisem i homofobem i postanowil nie pomagac ale oni sie dziwia ze ludzie na nich psy wieszaja kazdy kto potrzebowal pomocy i wzywal karetke przezy jak byl trakowany ratownicy zachowuja sie jak bogowie ktorzy chca decydowac o tym czy kogos wezma czy nie takich meneli i cpunow z ulicy zabieraja bo oni potzrbuja a czlowiek umiera nic im nie zawini bo go nie znaja a niech do piachu idzie a tam ci ratownicy powinni dostac dyscyplinarke od razu najpeiej oczerniac zmarlego bo on sie nie moze obronoc moze jak by sie ten caly kamilek ujawnil i powiedzial co tam sie stalo
Normalna
rok temu
Ratownicy Medyczni nie mogą narażać się dla jakiegoś agresywnego i nieprzewidywalnego furiata... Też mają rodziny do których chcą wrócić - nic na siłę jeśli pacjent jest agresywny na siłę nic nie zrobią ... Koniec kropka - a społeczeństwo jest mega roszczeniowe - specjaliści od wszystkiego komentują sytuacje na forach ----- żenada---------- a gdyby to on zrobił coś ratownikom?????? Ciekawe jaka byłaby retoryka\
RealizmDziejo...
rok temu
Nie wierzę w opowieści pogotowia! Któregoś dnia ratownicy stwierdzili, że zapłacę za nieuzasadnione wezwanie ich do męża o 5-tej rano. Zostawili męża bez pomocy choć tracił przytomność i kazali rano iść do przychodni. Mąż nie mógł ustać na nogach i tracił świadomość. O 8-mej rano wezwałam pogotowie ponownie i już jechali na sygnale. W szpitalu dostał krew. Tamowano krwotok wewnętrzny i ratowano jego życie. Nie wierzę ratownikom.To paskudni ludzie, którzy mają kompleksy wobec lekarzy.
Ty też
rok temu
Wiecie co każdy mógł być tym pacjentem. Ja jestem kobietą i 2 krotnie w życiu wrzucono mi coś do napoju w lokalach. Raz byłam bardzo młoda i nie wiedziałam za bardzo z czym mam do czynienia, drugi raz miałam z 27 lat, ale na szczęście bylam z takimi ludźmi którzy nie zostawili mnie samopas na ulicy, czy w klubie, bo dziwnie się zachowuję, czy wyglądam na tak zaprutą . Czy będąc pod wpływem nieznanych mi środków mogłam się nieracjonalnie zachowywać i czy wtedy również nie udzielono by mi pomocy, bo przecież naćpana jestem? Mogłam nie imprezować, tylko siedzieć w domu, a sama się prosiłam i jestem sobie winna?
Prawda
rok temu
18-latka nie została przyjęta do szpitala, dwa dni później zmarła Mama 18-latki zawiozła córkę do placówki w Piasecznie. Pomocy jednak nie otrzymała. W reportażu programu Uwaga TVN zrelacjonowała, iż miała usłyszeć od lekarza, że “jak każdego 18-latka byśmy przyjmowali do szpitala, to by nie było miejsc”. Pola została odesłana do domu na obserwację. Kiedy nastolatka wróciła do szpitala, było z nią źle. Dwa dni później zmarła i tak to wygląda
Gość
rok temu
No i bardzo dobrze,ile można bezpodstawnie hejtować.
M&M
rok temu
Najlepiej winą za śmierć obwinić zmarłego. Wiecie co... Nie będzie się bronił.
Huehue
rok temu
Nie wolno grozić białym kilometrów. Wszak 2 plandemia czeka do odegrania. Są pod ochrona.
Sami znawcy
rok temu
Wszyscy tak pięknie komentują a w większości nie mają pojęcia o przepisach w PRM, jakoś chłopak Gabriela cały czas milczy, czy Was to nie dziwi, bo wy znacie prawdę i komentujecie a człowiek który był na miejscu jakoś milczy i nie słyszałem żeby coś zarzucał ratownikom czy pracownikom szpitala.
Eryk
rok temu
Bicie piany, chłopa to nie wskrzesi, ile razy można w kółko o tym samym? Ten temat staje się nudny!🥴
...
rok temu
Bezczelność.
ascascsa
rok temu
Obyście wy pierwsi trafili do prokuratury i to w Warszawie a nie do kolegów w sąsiedztwie. Jesteście gorsi aniżeli wydawałoby się. Jak wam nie wstyd!
Gość
rok temu
Służba zdrowia to dno dna. Cokolwiek chcesz załatwić , to zawsze znajdzie się ktoś kto blokuje załatwienie sprawy. lekarze oraz pielęgniarki bez empatii,kiedy za ubezpieczenie będziemy korzystać z prawdziwej pomocy lekarskiej.Służba zdrowia państwowa do ZMIAN
...
Następna strona