19 lutego w wieku 52 lat zmarł Jan Hryniak. Reżyser kojarzony przede wszystkim z produkcji takich jak "Czas honoru", "Przystań" czy "Zenek" przez długi czas zmagał się z ciężką chorobą. Szczegóły dotyczące przyczyny jego śmierci nie zostały jednak ujawnione.
Reżyser był absolwentem Politechniki Warszawskiej oraz Szkoły Filmowej w Łodzi. Na swoim koncie miał współprace z wieloma polskimi artystami, ponadto w 2015 roku został wyróżniony prestiżowym Orłem. Przed śmiercią pracował nad kolejną produkcją w swojej karierze, którą miał być film biograficzny o Tadeuszu Kantorze z Borysem Szycem w roli głównej, niestety nie zdążył doprowadzić projektu do końca.
Dwa lata temu Hryniak wyreżyserował film "Zenek" opowiadający o życiu i karierze Zenka Martyniuka. Obraz cieszył się sporym zainteresowaniem wśród Polaków - w dwa dni od pierwszego pokazu do kina zawitało prawie ćwierć miliona fanów discopolowca.
Martyniuka wraz z żoną nie zabrakło na uroczystości pogrzebowej reżysera, która odbyła się 3 marca w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie. Hryniaka żegnały także inne osoby związane ze środowiskiem filmowym, w tym m.in. Rafał Królikowski, Broys Szyc z partnerką oraz Agnieszka Holland z córką. Gwiazdy wzięły udział w mszy świętej, a następnie udały się na Cmentarz Powązkowski, gdzie pochowany został reżyser.