W ubiegły wtorek media obiegła niezwykle smutna informacja. Zmarł Jerzy Stuhr, cieniony polski aktor, który zapisał się w naszej rodzimej sztuce. Jego najbliżsi po raz ostatni pożegnali go 17 lipca podczas mszy świętej w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie.
Małgorzata Kidawa-Błońska przemówiła na pogrzebie Jerzego Stuhra
Na pogrzeb Jerzego Stuhra przybyło mnóstwo ważnych osób z całej Polski. Podczas mszy na przemówienie zdecydowała się Małgorzata Kidawa-Błońska.
Każde pożegnanie jest bardzo trudne. Dla was (rodziny - przyp. red.) najtrudniejsze, ale dla nas tu zgromadzonych, także bardzo ciężkie, bo musimy się zmierzyć z odejściem, którego nie chcieliśmy i nie byliśmy na nie przygotowani. Przychodzą nam do głowy oczywiste słowa - wielki aktor, wspaniały nauczyciel, prawdziwy przedstawiciel polskiej inteligencji, polskiej elity, przyjaciel, społecznik, wspaniały człowiek - wspominała Małgorzata Kidawa-Błońska.
Wszyscy wiemy, że te określenia mówiące o polskiej inteligencji i elitach brzmią prowokacyjnie w ostatnich czasach. W czasach małości, która z wielkiego wyciągała rękę po wielkość, żeby tę wielkość zniszczyć. (...) Elita, której przedstawicielem był i na zawsze pozostanie Jerzy Stuhr, to nie jest elita przywileju czy drażniącej wyższości. To elita wielkiego, autentycznego talentu i ciężkiej pracy nad rzemiosłem, warsztatem aktorskim i słowem. I taki Jerzy Stuhr był przez całe życie - ze swoimi wspaniałymi rolami, ze swoimi słabościami i błędami. Ze swoimi mądrymi, odpowiedzialnymi i odważnymi deklaracjami.
W czasach populistycznego ataku na inteligencję stał się sam celem tych ataków. Jako człowiek wrażliwy cierpiał z tego powodu. Bardzo dobrze wiedzieli i czuli to najbliżsi, ale i my wszyscy. Ale Jerzy Stuhr w tych czasach zachował męstwo, nie stracił odwagi. Co najważniejsze, nie zmniejszyło to jego pracy. Nie dał tej satysfakcji atakującym go, małym ludziom.
Ostatnia sztuka, w której zagrał nie była sztuką historyczną. Była boleśnie współczesna. Jej bohaterem, a zarazem bolesną kreacją był Konstanty Stanisławski. Artysta pod presją ideologii i władzy. Pan Jerzy zagrał tę rolę przejmująco. Nasycił ją własnym doświadczeniem, szczególnie doświadczeniem ostatnich lat.
Po mszy świętej rodzina i bliscy Jerzego Stuhra udadzą się na Cmentarz Rakowicki w Krakowie, gdzie zostanie złożona urna. Uroczystość została zaplanowana na godzinę 14:00.