Joanna Racewicz jest jedną z tych celebrytek, które nie robią tajemnicy z faktu, iż korzystają z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Jakiś czas temu np. pokazała instagramowej publiczności, jak rozłożona na fotelu przyjmuje serię zastrzyków w skórę głowy. 48-latka nie ukrywała, że zabieg był bardzo bolesny.
Niestety Asi nierzadko obrywa się za szczerość. W jednym z ostatnio udzielonych wywiadów żaliła się na hejt, który najczęściej dotyczy właśnie jej wyglądu.
Zobacz też: Joanna Racewicz szczerze o hejcie: "Jeden pan życzył mi śmierci, nazywając 'SMOLEŃSKĄ S*KĄ'"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę dziennikarka dla odmiany postanowiła pochylić się nad pojawiającymi się w sieci w jej kontekście artykułami. Pod najnowszym selfie, na którym możemy podziwiać jej gładkie lico, pełne usta i okazałe rzęsy, odniosła się do jednego z nagłówków.
Google Alerts donosi, że znów pewien portal ogłasza śledztwo: "Jak przez lata zmieniła się Joanna Racewicz". I dochodzi do wniosku: "Nie wiemy, czy to efekt osiągnięty przez dietę, czy zabiegi medycyny estetycznej (botoks bądź lipoliza). Faktem jednak jest, że twarz prezenterki wygląda znacznie smuklej niż dawniej" - cytuje Racewicz, kontynuując:
Serio? Jeszcze się Wam nie znudziło? "Co ona sobie zrobiła z twarzą?", "Kiedyś była piękna", "Racewicz to podróba". Itd itp. Zdarta płyta. Do znudzenia - pisze wyraźnie poirytowana. Ileż można? Do zwycięstwa? No to - ognia! - grzmi, następnie wymieniając, co podrasowała w swoim ciele:
Mam sztuczny nos, oczy, zęby, policzki. Do tego paznokcie, biust, tyłek i kolana - wylicza. A, przepraszam. Kolana są podrobione, ale to z powodu nart, a nie peselu. Starzeję się bez klasy i godności. Wieczorem odkręcam sobie ręce, wyjmuję policzki i odpinam kępy włosów i zaraz potem wrotki. Mam w sobie więcej plastiku niż martwy wieloryb u wybrzeży Dominikany. Mną też się można zadławić. Ktoś jeszcze chce spróbować? Z ironicznym pozdrowieniem - kwituje.
Pod swoim sarkastycznym postem Joanna mogła liczyć na szereg słów wsparcia od obserwatorów.
Pani Asiu, proszę być ponad tym;
Jestem z tobą, życzę wszystkim twojej odwagi do bycia sobą, życzę wszystkim też takiej autentyczności, jaką nosisz w sobie. I życzę wszystkim tak dobrego serca, jakie masz ty;
Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził;
Olać to, pani Joanno. Wszystkiego dobrego;
Super odpowiedź. Proszę się nie przejmować, to nieszczęśliwi, zakompleksieni ludzie. Jest pani piękną kobietą - podnoszą ją na duchu fani.
Udowodniła, że ma dystans?