Dyskusje między prowadzącymi a gośćmi programów Telewizji Polskiej nierzadko odbijają się w mediach szerokim echem. W ostatnich tygodniach niewątpliwie dużo działo się w emitowanym na antenie TVP Info formacie "Minęła 20". Niedawno widzowie mieli okazję podziwiać rozmowę Magdaleny Ogórek z przedstawicielką Nowej Lewicy, w niedzielnym natomiast wydaniu programu doszło za do kolejnego już starcia na wizji. Tym razem odbiorcy show TVP Info mogli być świadkami ostrej wymiany zdań między Moniką Borkowską a posłanką Koalicji Obywatelskiej,
Na początku rozmowy prowadząca zażądała od zaproszonej polityczki przeprosin za jej niedawne słowa na antenie Polsat News. Karolina Pawliczak wspomniała bowiem, że "pisowskiego raka trzeba wyciąć do końca". W programie TVP posłanka wyjaśniła, iż jej słowa odnosiły się do afer z udziałem dotychczasowego obozu władzy, zaś dziennikarka stacji nie dawała za wygraną, sugerując, że wiele osób mogło poczuć się urażonych wypowiedzią polityczki. Dalej było jeszcze ciekawiej. Pawliczak posądziła bowiem Monikę Borkowską oraz TVP o zmanipulowanie jej słów, podkreślając, że nie były one skierowane do osób chorych. Prowadząca ponownie wspomniała zaś o "tysiącach" dotkniętych rodzin, domagając się przeprosin. Choć wkrótce panie zakończyły wspomniany wątek, nieco później posłanka surowo podsumowała występ Borkowskiej, mówiąc, iż ta "fatalnie prowadzi ten program".
Kim jest Monika Borkowska? Dziennikarka TVP kiedyś była związana z Kukiz'15
Monika Borkowska w czerwcu tego roku dołączyła do zespołu "Wiadomości" TVP w roli reporterki. Jak informował wówczas serwis Press, dziennikarka TVP wcześniej związana była głównie z oddziałem Telewizji Polskiej w Łodzi. Współpracowała także z TVP Polonia i TVP Info, gdzie widzowie mogli ją oglądać w roli prowadzącej program "Za czy przeciw?". W przeszłości Borkowska była również dziennikarką Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co ciekawe, znana dziś z zaciętych dyskusji z politykami gwiazda TVP sama ma na koncie przygodę ze światem polityki. Borkowska niegdyś była dyrektorką biura prasowego Kukiz'15 i koordynatorką tego ugrupowania w powiecie skierniewickim. Startowała także do Rady Miasta Skierniewice z list Prawa i Sprawiedliwości i nie odniosła sukcesu.
Borkowska aktywnie działa na platformie X (niegdyś Twitter) i na swoim profilu chętnie dzieli się przemyśleniami na rozmaite tematy i informuje obserwatorów o kolejnych występach na wizji. Gwiazda TVP przedstawia się jako "dziennikarka, publicystka" oraz "specjalistka ds. budowania wizerunku i PR". Opisuje się również słowami "Polka, mama, patriotka".
Monika Borkowska na antenie TVP
O Borkowskiej już niejednokrotnie głośno było w kontekście jej występów na antenie. W kwietniowym odcinku "Politycznej dogrywki" na TVP Łódź Tomasz Trela z Lewicy zarzucił prowadzącej "brak elementarnego warsztatu". W obronie dziennikarki stanął wówczas poseł PiS, ta zaś w odpowiedzi wytknęła Treli spóźnienie. W lipcu w programie "Jak oni kłamią?" Borkowska otwarcie krytykowała zaś TVN. Pracujących tam dziennikarzy nazwała "szamanami z Wiertniczej", a Katarzynę Kolendę-Zaleską określiła mianem "specjalistki od fake newsów".
Warto dodać, że w poniedziałek Borkowska odniosła się do niedzielnej dyskusji z posłanką Koalicji Obywatelskiej za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dziennikarka udostępniła fragment, w którym polityczka oceniła jej kompetencje jako prowadzącej i opatrzyła go podpisem:
Dziękuję za lawinę wsparcia. Jednak dla dziennikarza taka krytyka to - paradoksalnie -największy komplement. Panią poseł pytałam, czy chce przeprosić za"pisowskiego raka". Sposób, w który próbowała się odegrać, ocenili widzowie. To próba tłumienia krytyki dziennikarskiej - napisała.
Czekacie na zmiany w TVP?