Pola Lis, która, w przeciwieństwie do swojej siostry Igi, niezwykle rzadko dzieli się prywatnym życiem w mediach społecznościowych, tym razem sprawiła swoim obserwatorom niemałą niespodziankę. Córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa udostępniła swoje zdjęcia z czasów szkolnych. Na jednej z fotografii wstawionej na Instastories 25-latka żartobliwie skomentowała swój dawny wygląd.
W 2004 roku henna nie była w modzie ewidentnie - napisała Pola.
Lis nie omieszkała również dodać komentarza do drugiego zdjęcia, przy okazji doceniając pomysł założenia swego czasu aparatu na zęby.
Już wiem, skąd pomysł na aparat na zęby - skwitowała fotkę, na której widzimy ją uśmiechniętą.
Bardzo się cieszę, że jednak czas okazał się dla mnie w miarę łaskawy. Słabo byłoby wydać pierwsze zarobione pieniądze na operacje plastyczne - podsumowała krytyczna wobec siebie z dawnych lat córka Kingi Rusin.
Przypomnijmy, że córka Tomasza Lisa znalazła się w centrum uwagi, gdy na jaw wyszła informacja o jej współpracy z "Przeglądem Sportowym". Internauci uznali, że początkująca dziennikarka otrzymała tę posadę dzięki znanemu nazwisku oraz ojcu, który jest redaktorem naczelnym "Newsweeka".
Pomimo tego, że zarówno rodzice jak i 21-letnia siostra Poli starają się zaznaczyć swoją obecność w show-biznesie, 25-latka woli nie ujawniać detali ze swojego życia prywatnego. Fotografie z młodości udostępnione na Instagramie to ogromna gratka dla obserwatorów 25-latki.