Po odnowieniu swojej przysięgi małżeńskiej Michał i Pola Wiśniewscy ogłosili, że spodziewają się kolejnego dziecka. Lider "Ich Troje" nie ukrywał wtedy tego, że marzy mu się córeczka, dla której ponoć miał już nawet wybrane imię. Jego marzenia pokrzyżowała jednak przewrotny los i niedługo później Wiśniewski ogłosił, że spodziewają się kolejnego syna.
Wtedy Michał znalazł się w kłopocie, bo jak sam wcześniej wspomniał, między nim a Polą może dojść do małych sprzeczek w związku z wyborem idealnego imienia. Jedyne, co na tamten moment było "pewne", to informacja, że imię dziecka musi zaczynać się na literę "C" i miało to związek z... tatuażem artysty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małżonka piosenkarza tematu kolejnej ciąży tak często nie komentowała, choć jakiś czas temu podzieliła się z obserwatorami pierwszym zdjęciem następnej pociechy, zdradzając jej płeć. W emocjonującym poście napisała:
Miała być córeczka tatusia, a będzie kolejny synek mamusi.
Pola raczej nie wypowiadała się też na temat tego, jak przebiega jej ciąża. Wiadomo jedynie tyle, że pierwszy trymestr był dla niej bardzo trudny.
Miało być pięknie, a czuję się fatalnie. Męczą mnie mdłości, nastrój woła o pomstę do nieba, sił zupełnie brak - napisała w komentarzu pod jednym z postów.
Co więcej, małżonka czerwonowłosego piosenkarza do tej pory nie chwaliła się żadnymi zdjęciami dokumentującymi czas oczekiwań na następnego potomka. Niedawno zrobiła jednak wyjątek i w relacji na Instagramie zamieściła fotkę, na której w świątecznym już klimacie, przy akompaniamencie hitu "All I Want For Christmas", eksponuje ciążowy brzuszek.
Zobaczcie najnowsze zdjęcie Poli.