Pola Wiśniewska zadebiutowała w rodzimych mediach jako piąta żona Michała Wiśniewskiego. W przeciwieństwie do poprzednich ukochanych lidera Ich Troje stroni od ścianek i życia w blasku fleszy. Swoją codziennością dzieli się na Instagramie oraz na youtubowym kanale męża. Zdarza się jej jednak od czasu do czasu udzielić obszerniejszego wywiadu. Tak było tym razem, gdy opowiedziała m.in. o dzieciach z poprzednich związków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pola Wiśniewska zapewnia, że nie wiedziała, kim jest Michał Wiśniewski
Pola Wiśniewska była gościnią w podcaście Anny Kolasińskiej. Podczas rozmowy nie mogło zabraknąć oczywiście tematu Michała. Żona muzyka wróciła wspomnieniami do początku ich relacji i ponownie zapewniała, że nie miała pojęcia, z kim miała do czynienia.
(...) Ludzie mi w ogóle nie wierzą. Że to niemożliwe, żeby nie znać Michała Wiśniewskiego. Owszem jest, jestem tego przykładem. Bartek Fetysz się śmieje, że najprawdopodobniej żyłam pod kamieniem. Być może tak. Ja wtedy zupełnie innej muzyki słuchałam, miałam ściany oklejone Kelly Family. Ja w ogóle Ich Troje to może słyszałam ze dwie piosenki. W tych wszystkich festynach nigdy nie brałam udziału. Z kolei w życiu dorosłym nie śledziłam portali plotkarskich, przed telewizorem nie siedziałam, żeby to ich reality show oglądać, bo ja wtedy na podwórku biegałam. Różnica między mną a Michałem to jest 13 lat. Kiedy on był u szczytu kariery, byłam dzieciakiem. Ja go nie kojarzyłam - wspomina Pola.
Jak sama przyznała, dopiero gdy ich rozmowy z Tindera przeniosły się na Facebooka, zorientowała się, że flirtuje z liderem Ich Troje.
On miał czarno białe zdjęcie. Magii czerwonych włosów nie było, bo gdyby one się pojawiły, zwróciłoby to moją uwagę. (...). Ja na tym Tinderze w ogóle nie siedziałam. Ja potrafiłam Michałowi Wiśniewskiemu odpisywać z półtoratygodniowym opóźnieniem. I w końcu mu piszę, że mnie nie ma za często na tym Tinderze, to może przejdziemy na jakiś inny komunikator. Wtedy zaprosił mnie do znajomych na Facebooku i dopiero zobaczyłam, że to jest Michał Wiśniewski. Moja pierwsza reakcja? Nie mogę powiedzieć, bo jestem damą i nie przeklinam publicznie, ale to było oho, grubo... - dodała.
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Dlaczego Pola Wiśniewska nie pokazuje starszych dzieci?
Pola i Michał Wiśniewscy doczekali się wspólnie dwóch synów. Ukochana artysty jest mamą jeszcze czwórki pociech z poprzednich związków. Rzadko jednak dzieli się ich zdjęciami w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, to świadoma decyzja nie tylko rodziców, ale i samych zainteresowanych. Najstarsza córka Poli, Julia, już na samym początku zaznaczyła, że chce chronić swoją prywatność.
(...) Wzięłam Julę na rozmowę, bo ona jest najstarsza. Zaczęłam opowiadać, że się spotykam z Michałem Wiśniewskim. Ona nie wiedziała, kto to jest, więc pokazałam jej artykuły, puściłam piosenki i zaczęłyśmy na ten temat rozmawiać i wiesz ona powiedziała, że przede wszystkim pragnie mojego szczęścia, bo wie, że jak ja będę szczęśliwa, to oni, dzieci w sensie, też będą szczęśliwe. Jedyne czego ona się obawiała, to tego zainteresowania, tego hejtu, że chce pozostać osobą anonimową. Podobnie jest teraz z pozostałymi dziećmi. A i tak ten wątek przewija się ciągle przez mój Instagram. Spotykam się z komentarzami: "A dlaczego nie pokazujesz swoich starszych dzieci. Zapewne się ich wstydzisz". Nie wstydzę się moich dzieci, staram się w ten sposób ich ochronić - zaznaczyła dobitnie Pola.
Popularność Michała Wiśniewskiego i tak odbiła się na dzieciach piątej żony, szczególnie na synu Adamie, który musiał czytać nieprzychylne komentarze na temat mamy i dopytywał, dlaczego tak się dzieje. To tylko utwierdziło Polę, że podjęła słuszną decyzję, chroniąc prywatność pociech.